Długo nie było żadnej, więc w sumie dobrze się złożyło

1. Znalazłam jak brzmiało to pytanie, i było ono o kolor oczu. Szaroniebieskie
2. Chyba psy
3. Raczej książki
4. Nie
5. No oczywiście, że nie
6. Wystarczy spojrzeć na to konto, nawet okładkę tej książki, to jest oczywiste
7. Nie
8. Zmierzch nie jest najgorszy, a Narnii nie cierpię, więc Zmierzch
9. Nie znam
10. Raczej nie mam ulubionej
11. Nie mam pojęcia
12. Psy
13. Xiaomi Redmi Note 8 Pro
14. Raczej papierowe, elektronicznych nie potrafię nigdy skończyć (nie licząc książek na wattpadzie) i rodzice mówią mi, że siedzę ciągle z tym telefonem. A oprócz tego zapach nowej książki jest cudowny.
15. Zależy o jakich. Niektóre są ok, przy niektórych czuję coś w stylu zażenowania
16. Bardzo rzadko jem żelki, co nie znaczy, że ich nie lubię, ale jednak czekolada
17. Żółty, chociaż przez większość mojego życia był to turkusowy
18. No ok, ale jeśli to będzie dziwne to ostrzegałam

19. Boże... To istnieje tyle faktów o mnie? No dobra, spróbujmy jednocześnie nie powtarzając takich rzeczy typu jak mam na imię
- mam astmę i kilka alergii (właśnie idę po lekarstwo bo kaszlę jak nienormalna),
- tylko raz napisałam cały rozdział książki na laptopie, tak piszę zawsze na telefonie,
- oglądam anime, jednak wątpię, że można mnie nazwać jakąś fanką, bo obejrzę może jedno na jakieś dwa miesiące, w sumie często rzadziej,
- moja główna zasada życiowa : nie wypowiadam się o żadnej polityce, tolerancji, strajkach czy innych rzeczach tego typu, które dzieją się w Polsce i bardzo proszę, żeby nikt mi o tym nie pisał nigdzie,
- nie zasnę bez butelki wody obok, bo automatycznie mam wrażenie, że nie mogę przełknąć śliny, nie mam pojęcia czemu,
- właściwie to ja piję wodę ciągle, ale tylko z butelki filtrującej bo ma wtedy jakiś lepszy smak,
- nie mam prawie żadnych skarpetek w jednym kolorze, wszystkie są jakieś śmieszne,
- strasznie boję się podejść i odezwać do kogoś lub coś wysłać, zawsze mam wrażenie, że ta osoba nie zrozumie o co mi chodzi, źle to odbierze, lub wydarzy się coś podobnego, to nawet nie tak, że
- z tego samego powodu co poprzedni punkt, ale też różnych innych nie przepadam za większością ludzi, których znam, albo raczej ogólnie przebywaniu w towarzystwie ludzi,
- zgubiłabym się pewnie nawet we własnym mieście, mimo, że ono jakieś wielkie nie jest,
- jestem przekonana, że nie poradzę sobie w życiu, niby mam dobre oceny, ale rzeczywiście przydatnych umiejętności nie uczą tam wcale, a do tego już wspominałam o tym, że boję się strasznie ludzi,
- po latach narzekania jednak uznałam, że moje włosy są ok,
- nie umiem wymyślać faktów o sobie, i przez to piszę to już drugą lekcję (potem jednak zrobiłam przerwę na dwie lekcje i piszę teraz kolejną lekcję to),
- nie lubię jakiś zdań motywacyjnych czy innych takich rzeczy,
- za to cytaty są ok, wszędzie gdzie się da cytuję star wars,
- błędy ortograficzne bolą moją autokorektę w głowie (czyt. Jak widzę błąd ortograficzny to mnie niesamowicie boli, ale staram się już nie poprawiać ludzi)
- tzw. slang czy jak to tam też mnie boli
- lubię czytać, ale nawet jak książka mi się podoba to potrafię czytać ją 3 miesiące,
- jeśli kogoś interesuje mój typ osobowości i nie wdział w opisie, to infp,
- nie interesuje mnie moda, ani żadni popularni aktorzy, seriale i wszystkie inne stereotypowe zainteresowania osób w moim wieku

Dobra, przeżyłam, myślałam, że nigdy tego nie skończę.

20. Nie chcę, ale oczywiście klasycznie, Porg_66