Nominowała mnie Incansas
Pozdrowienia ślę.

Oki doki. Jedziemy!

1. Co cenisz w książkach?

Trudne pytanie, bo ja poprosi cenię książki. Samo przesłanie, fabuła, bohaterowie. To, że tak bardzo pobudzają moją chorą wyobraźnię. Ale gdybym miała wybrać coś najważniejszego to chyba wpływ na młodzież/dzieci, oczywiście w dobrym znaczeniu. Książki łamią konwenanse. Łamią wszelkie możliwe stareotypy, od tych najmniejszych, czyli na przykład: blondynka głupia, rudy wredny, czy "kujon" to osoba nudna, bez przyjaciół i tak dalej. I kończąc na tych grubszych, jak homoseksualizm, nierówność ras i płci. Osoby młodsze, jak i starsze przekonują się w ten sposób, że nie ma w takich rzeczach nic dziwnego. Weasley'owie byli wpsaniałą, miłą rodziną, Annabeth to inteligenta dziewczyna, a Solangelo jest wspaniałe. Bo to nic dziwnego. To wszystko jest normalne, a książki pomagają to przyswoić do wiadomości. To najbardziej cenię w książkach.

2. Wolisz Rzym czy Grecję?

Zasadniczo trudne pytanie... No więc Grecję cechuje taki luz. Wiecie, o co chodzi. Ludzie tam żyjący są niezwykle mili, radośni, z dystansem. Byłam na Krecie i to mnie urzekło. Za to Rzym. To jest taka potęga. Kocham Włochy co prawda, ale coś mi w tym Romie nie pasuje. Taka dyscyplina, prawość i...sztywność? No, sztywność. Dlatego #TeamGrecja

3. Ulubiony wokalista?

Ojoj. Jeśli chodzi o faceta wokalistę to ciężko wybrać. Słucham Stinga. Kocham Dave'a Matthewsa. Uwielbiam Lenny'ego Kravitza. Ale takim moim bardzo bardzo ulubionym piosenkarzem jest Kurt Cobain. Wokalista zespołu Nirvana. Wygląda jak Magnus Chase...

4. Jaka jest twoja opinia na temat feministek?

Nie jestem stuprocentową feministką. Nie dostaję, za przeproszeniem bólu dupy, gdy na jakimś plakacie facet dusi kobietę, albo gdy postać w grze ma za duży tyłek [czyt.Overwatch] bo to bez sensu. Ale czasami po prostu mają rację. Bo ja nienawidzę być traktowana jak słaba płeć. Albo teksty typu: facet silny, facet głowa rodziny, kobieta do kuchni i wychowywania dzieci. Ludzie! XXI wiek!! Wszyscy jesteśmy po prostu równi. Tyle. Dlatego feministki: 50% zwyczajne kobiety, którym znudziło się bycie tak traktowanym i po prostu walczą na swój sposób z nierównością. I 50% wredne babsztyle, którym zależy tylko na zamieszaniu i drażni je nawet, jak facet chce zapłacić za kolację.

5. O jakim zawodzie myślisz?

O Hadesie...to ciężkie pytanie. Wiem, że chciałabym iść na dwa kierunki: na pewno filologia angielska i może prawo..? Albo coś związanego z dużym ekranem, jakiś reżyser, czy scenażysta..? Na pewno chciałabym zostać człowiekiem sukcesu. No.

6. Jeżeli miałabyś okazję wyjechać do świata fantastycznego, jakie miejsce byś wybrała?

No dobra. No to chyba do Hogwartu, prawda? Albo Narni? Świata Dysku? Obozu Herosów? Panem? Chicago? Serio nie wiem.

7. Wyślij swoje 7, 13 i 21 zdjęcie z galerii.

Ou. Ale od początku, co nie? To byłoby chyba...

7. Dwudniowa wycieczka.

13. Diabolina

21. Ja za włosami (całej twarzy wam na razie nie pokażę)

No i to koniec. Nie nominuję nikogo. Buziaki!