Toss a coin to your Witcher


Kiedyś ktoś powiedział, że trailer to najlepsze dwie minuty z całego filmu, które zachęcają, aby kupić bilet na 98 minut zupełnie nieciekawego filmu. W niektórych przypadkach to szczera prawda, w innych oglądający ma nieco więcej szczęścia. 

Skuszona trailerem puszczanym w telewizji z uporem maniaka postanowiłam w końcu zapoznać się z serialem oferowanym przez platformę Netflix - mowa tu o naszym polskim, rodzimym Wiedźminie. Ale o tym może później. 

Youtube zapełnił się wersjami hitu z serialu: piosenki wykonywanej przez Jaskiera o tytule: "Daj grosza Wiedźminowi". Czy tam w inwersji, to nie zmienia sensu ogólnego. Grosza daj, bo Wiedźmin robi czarną robotę i mimo to społeczeństwo zdaje się nie doceniać faktu, że istnieje osoba (nomem omen, bardzo przystojna i nawet spoko z charakteru), która stoi na straży ładu i porządku świata. 

Skuszona całą otoczką, postanowiłam posłuchać tego już okrzykniętego hitu i niesamowitej pieśni ludów. I wiecie co? Za pierwszym razem: zupełnie nic. Nawet przeszło mi przez myśl, że to chyba nie ten hit, nie ta piosenka, bo to przecież niemożliwe, że to ja coś przekręciłam... A może ja czegoś nie usłyszałam? Włączyłam ją jeszcze raz, drugi i trzeci... I nic. 

Wiecie co? Nie wiem, jak wam, może zrozumieliście fenomen tej piosenki i serialu, dla mnie osiem odcinków Wiedźmina to było zupełne rozczarowanie. Może książka jest lepsza. Może gra (chociaż grać nie zamierzam). Tak samo jak piosenka. Były o wiele lepsze hity, które na stałe wpisały się do kanonu legendarnych melodii filmowych: taka Adelle ze Skyfall, taka tam ścieżka dźwiękowa z Love Story, i wiele, wiele innych. Nawet z rodzimego, polskiego ogródka są pewne melodie, które po prostu stały się niekwestionowaną klasyką (ręka w górę, kto nie zna poloneza z Pana Tadeusza autorstwa Wojciecha Kilara). I gdyby nie sam Wiedźmin, prawdopodobnie porzuciłabym serial już po drugim trzy trzecim odcinku, kiedy było widać, że lepiej nie będzie.

Toss a star to your devil,

To your Sugar devil 

To your Sugar devil, ooooh!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top