Hasztagi Stay at Home i Zostań w domu niepodzielnie rządzą internetem ostatnich dni, chociaż zdarza się, że ci co bardziej znudzeni postanawiają o zgrozo! Ruszyć swoje cztery litery i pójść dokąd? W tłum! Tak jest, dobrze czytacie, ruszają w tłum aby zarazić innych/zarazić siebie (wybierz właściwe). Kiedy to zobaczyłam, po prostu mnie zamurowało. Jak można być na tyle bezmyślnym i nieodpowiedzialnym?! 

Zacznijmy od tego, dlaczego powinniśmy zostać w domu. Odpowiedź jest następująca: koronawirus szerzy się drogą kropelkową (czyli z: kichaniem, kaszlaniem, parskaniem, śliną [pocałunki i nie tylko, opluć kogoś też można] itepe itede) oraz nie ma na niego opracowanego lekarstwa! Ci, którzy porównują go do grupy, mogą jedynie wstydzić się swojego zadufania w sobie i klapek, jakie mają na oczach. Wirus grypy modyfikuje się co rok, ale mamy narzędzia, aby z nim walczyć. W przeciwieństwie do wirusa Co-Vid19. Lekarze robią co mogą, próbują się wspierać lekami na RZS i malarię i chwała im za to, ale ogółem leku nie ma. I szczepionki jak na razie także. 

Wiecie, czym różni się pandemia od epidemii? Tak, te dwa pojęcia się różnią znaczeniem i nie powinno się ich używać zamiennie. Bardzo prosto można to wytłumaczyć tak, że epidemią to gdy w określonym miejscu umiera o wiele więcej osób na chorobę, niż powinno, a pandemia: kiedy dotyczy to całego świata. W przypadku koronawirusa mamy do czynienia z pandemią. 

Bardzo żałuję, że w mediach nie pokazuje się wystarczająco dobitnie, do czego doprowadziła we Włoszech zbytnią beztroska. W Bergamo bliscy nie mają czasu ani możliwości pożegnać się ze zmarłymi bliskimi. Kolejka samochodów do krematorium blokuje cały ruch, jest jeden wielki korek. Dlaczego? Bo piece nie nadążają że spaleniem zwłok ludzkich. Nie jest to jakaś straszna historyjka na dobranoc, a fakty, które dzieją się tu i teraz. Obok nas. Dlatego tym bardziej jest szokujące zachowanie nieodpowiedzialnych ludzi, którzy zamiast siedzieć w domu i ograniczyć kontakty z innymi do niezbędnego minimum, wychodzą, spotykają się, bo tak. 

Może was to nie będzie dotyczyło, może wy przejdziecie bezobjawowo, bo jesteście młodzi. Ale wasi rodzice, dziadkowie już mogą tego nie przeżyć. I to wy będziecie odpowiedzialni za ich chorobę, bo zawleczecie wirusa za sobą prosto pod ich drzwi. Przez waszą bezmyślność i bezrefleksyjność mogą zachorować osoby po przeszczepach, które marzyły o tym, aby móc żyć nieco dłużej. Wirus skutecznie pokrzyżuje im te plany. Zagrozi waszej kuzynce w ciąży, koleżance z chorobą płuc. Wasza babcia będzie konkurowała z nieco młodszą osobą o respirator. Kto go otrzyma? Wiadomo, że tylko jedna osoba, a dla drugiej będzie to się równało z wyrokiem śmierci. 

Mamy wybór, czy nasz los potoczy się jak w Chinach, czy jak we Włoszech. 

Jeszcze mamy wybór. Za chwilę go nie będzie. 

Tak samo jak lekarzy, pielęgniarek, ratowników i innych, którzy udzielają pomocy ludziom. Jeżeli nie podejdziemy do tematu odpowiedzialnie i osoby przebywające na kwarantannie nie będą tego faktu zgłaszać, wkrótce nie będzie komu udzielać pomocy, bo wszyscy będą musieli zostać odizolowani. Trochę wyobraźni.