Zwykle, gdy coś się dzieje, piję herbatę. To jest jeden z takich moich sposobów na smutek, stres, zirytowanie, to napicie się herbaty. Z melisą i miętą.

Sposób może głupi, ale na mnie działa. Piję wolno, uspokaja mnie delektowanie się każdym łykiem. Im więcej spokojnych ruchów, tym spokojniejsza jestem.

Gdy jesteśmy smutni, zwykle nie myślimy racjonalnie. Wszystko pod wpływem emocji. Chwilowy spokój pozwala zrzucić napięcie i odnawia pracę mózgu. Przynajmniej ja tak mam.

Poza herbatą podam Wam jeszcze jeden z cytatów, gdyby herbata nie pomogła się uspokoić.

Widziałem znaki na ziemi i niebie,
Mówiły; musisz być pewien, gdy reszta nie wie.
Ty musisz wiedzieć, Ty musisz unieść,
Musisz nieść nadzieję zgubionym w tłumie ~ Skor "Znaki"

*Tula wszystkich mocno*

PS. A jakie Wy macie sposoby radzenia sobie z negatywnymi emocjami? Kto chce dodać coś od siebie, to zapraszam na priv ^^