sesenta y cinco
Patrzę w gwiazdy
To ta wyjątkowa noc
Spadają jedna po drugiej
Wyglądają niesamowicie
A moim jedynym marzeniem
Jesteś ty i twoja bliskość
Nasze pocałunki i leżenie wtulone pod gwiazdami
Tylko szkoda, że to prawie niemożliwe do spełnienia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top