Lloyd - w mieście trwał festyn i świetnie się na nim bawiłaś. W pewnym momencie ktoś na ciebie wpadł i przewróciłaś się na ziemię . Chłopak w zielonym stroju , który na ciebie wpadł przeprosił odrazu zakłopotany i pomógł ci wstać . Otrzepałaś się z brudu i po krótkim przedstawieniu się resztę festynu spędziliście razem

Kai - spacerowałaś spokojnie ulicami Ninjago City . W pewnym zauważyłaś ogromnego , czerwonego smoka , który robił niesamowite pokazy ognia . Oczywiście w bezpiecznej odległości. Po kilku minutach ze smoka zeskoczył młody i przystojny chłopak w czerwonym stroju . Podeszłaś do niego , by mu pogratulować , a on oczarowany twym pięknem zaprosił cię na herbatę na co bez wahania się zgodziłaś

Jay - wychodziłaś właśnie z galerii handlowej i zaczęłaś iść w stronę domu . Przechodząc przez park zauważyłaś chłopaka w niebieskim stroju , który latał za pomocą swego nowego wynalazku. W pewnym momencie chłopak wpadł na drzewo , a potem upadł na ziemię. Zmartwiona podbiegłaś do niego sprawdzić czy nic mu się nie stało . Na szczęście chłopak nie odniósł żadnych obrażeń i po przedstawieniu się zaprosił na kawę na co się zgodziłaś

Cole - weszłaś do swej ulubionej cukierni , by kupić kilka babeczek . Stojąc w kolejce zauważyłaś chłopaka ubranego w czarny strój i odrazu ci się spodobał . Co więcej jemu też nie umknęło twoje piękno i z uśmiechem podszedł do ciebie zaprosić cię na spacer po parku , a ty z radością się zgodziłaś

Zane - była zima , a ty wracałaś do domu przez park . W pewnym momencie zauważyłaś chłopaka w białym stroju, który tworzył lodowe rzeźby , które cię zaciekawiły . Podeszłaś bliżej , by się im przyjrzeć z podziwem . Pochwaliłaś rzeźby chłopaka , a on z szerokim uśmiechem zapytał czy nie chciałabyś pójść z nim na gorącą czekoladę. Bez wahania się zgodziłaś

Morro - poszłaś do parku ze swoim latawcem . Niestety mimo wielu prób twój latawiec nie chciał latać. Zasmuciło cię to i w tym momencie podszedł do ciebie przystojny chłopak, który ci pomógł . Z wdzięczności i oczarowania jego urokiem osobistym podałaś mu swój numer telefonu

Garmadon - siedziałaś na ławce w parku i czytałaś książkę . W pewnym momencie zaatakował cię obcy mężczyzna i zaczęłaś uciekać ile sił w nogach . Kiedy mężczyzna cię dopadł pojawił się inny mężczyzna, który natychmiast pozbył się tego drania . Kiedy spytał ciebie czy wszystko w porządku odpowiedziałaś, że tak . Po tym zdarzeniu obaj poszliście na kawę