na nudę
Jak mops się nudzę
Nad tym wierszem trudzę
Może trochę marudze
Zaprząram umysły cudze
Atencji wciąż spragniony
Oraz bez ustatku rozleniwiony
Jak rozlany w łożu ułożony
Tak kolejny dzień spędzony
Do szkoły już mi tęskno
W kwarantannie tak znudzonej
Lecz do szkółki nie wrócę prędko
Bo znalazłem się w strefie czerwonej
Tak sobie tylko czas zabijam
Często na spacery się ruszam
Wakacje grami umilam
I nie wiele z domu się wyłaniam
Wiem że nie obchodzi nikogo
Pitolenie tego czegoś, nudnego
Źle i nieumiejętnie złożonego
Dziwnie i głupio napisanego
Więc zakończę już poprostu
I kropke postawię w końcu
.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top