36 "To ja ci dziękuję, Suezanne"

*kilka lat później*

Idę wraz z Oliver'em, Destiny i Jason'em przez cmentarz, lawirując pomiędzy nagrobkami. Dzisiaj mija kolejna rocznica śmierci brata Oliver'a.

Wraz z naszymi dziećmi stanęliśmy przed grobem i zaczęliśmy się modlić, dziękując panu Bogu za wszystko co nam dał.

Za rodzinę.

Za przyjaciół.

Za możliwość życia.

Wiem z opowiadań mojego męża, że Andy był naprawdę niesamowitym bratem. Opiekował się nim, dbał o niego. Był jego autorytetem. Oliver go kochał całym sercem. Nadal go kocha.

Anette i Diego są szczęśliwym małżeństwem. Moja przyjaciółka nie wygrała programu dla modeli, za to zrobił to jej mąż. Są jednymi z najbardziej popularnych małżeństw na całym świecie. Pamiętam jak przeżywali kryzys, ponieważ okazało się, że Anette jest bezpłodna.

Pozbierali się bardzo szybko, a teraz mają cudowną, adoptowaną córeczkę o imieniu Eve.

Victor i James prowadzą własną firmę samochodową, która odnosi wielkie sukcesy. Samochodami VJ jeżdżą najwięksi milionerzy na całym świecie. Podczas studiów, James zaszedł w ciążę, co było dla nas niemałym zaskoczeniem, jednak pod koniec każdy się ucieszył. Ich synek, Andrew, jest wspaniałym nastolatkiem.

Dominick został piłkarzem. Gra w reprezentacji naszego kraju i zarabia grube pieniądze. Anastasia, która jest jego narzeczoną, pracuje jako dietetyk. Robi to, co lubi.

Mój tata zmarł kilka lat temu. To było dla mojej rodziny koszmarne przeżycie, jednak wszyscy się z tym jakoś uporaliśmy. Mama teraz mieszka, wraz z Juliet, która również straciła męża. Bastian zginął w wypadku samochodowym.

Nick stał się światową sławą. Wybił się dzięki mojej przyjaciółce, ale również dzięki ciężkiej pracy. Gra w bardzo znanym zespole rockowym i ciągle szuka tej jedynej, która podbije jego wielkie serce.

Anna i Patrick są szczęśliwym małżeństwem, niezwykle dumnym ze swojej córki. Bastian przepisał Lily dom mody, który prowadził. Moja blondyneczka stała się sławną projektantką, która wyznacza najnowsze trendy w modzie.

Ja i Oliver założyliśmy firmę. Moore&Martinez Company. Co prawda, przyjęłam nazwisko chłopaka, a więc nazywam się teraz Suezanne Martinez, ale moje panieńskie nazwisko zostało jako jedna część logo naszej firmy. Ogromny wieżowiec jest podzielony na dwie części. Część Moore, prowadzę ja i jest to kancelaria prawnicza, a drugą część prowadzi Oliver. Tak jak marzył, został architektem.

Tuż po studiach zaszłam w ciążę. Narodził się mały Jason, a już dwa lata później malutka Destiny. Jason ma bordowe oczy i czarne, oczywiście po mnie, a Destiny jest śliczną blondyneczką o czarnych oczkach.

Odzwierciedlenie tatusia.

Przytuliłam się do Oliver'a, który pocałował mnie w czoło. Zapalił znicz i położył go na grobie.

Posłałam mu smutny uśmiech.

- Wujek Andy był fajny? - Zapytał Jason.

Blondyn uśmiechnął się.

- Był świetnym bratem. Opiekował się mną, tak jak ty opiekujesz się Destiny. - Powiedział.

Nasza córeczka wtuliła się w braciszka.

- Jason jest najlepszym bratem na całym świecie. - Mruknęła cichutko.

- Właśnie taki był Andy.

Spojrzałam na Oliver'a, który również zwrócił na mnie swój wzrok. Pocałował mnie krótko w usta, po czym szepnął mi do ucha:

- Kocham was najmocniej na świecie.

Uśmiechnęłam się lekko.

- Wiem, Oliver. My ciebie też. - Odparłam.

Mój mąż posłał mi szczery i wielki uśmiech od ucha do ucha, po czym chwycił nasze dzieci i usadził je sobie na ramionach.

- Kocham cię, bracie. - Szepnął jeszcze, po czym zwrócił się do dzieciaków: - Idziemy coś zjeść?

- Pizza! - Wykrzyknęliśmy w trójkę.

Całą czwórką parsknęliśmy śmiechem, kierując się w stronę wyjścia ze cmentarza. Spojrzałam ostatni raz na grób Andy'ego.

- Dzięki tobie, on jest niesamowitym mężczyzną. Dziękuję ci, Andy.

I być może to mi się zdawało, ale poczułam jak ciepły wiaterek otula mnie, szepcąc:

- To ja ci dziękuję, Suezanne.

+!+

Kochani, żegnamy się!

Bardzo wam dziękuję, że zechcieliście przeczytać tą książkę. Bez zająknięcia mogę przyznać, że najmilej pisało mi się właśnie "Nigdy Więcej".

Dziękuję wam jeszcze raz i zapraszam do obserwowania mnie! xoxo

Wasza,
Ewoxxx

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top