Chciałabym bardzo podziękować wszystkim czytelnikom za wspólnie spędzony czas. Mam nadzieję, że bawiliście się równie dobrze jak ja, kiedy to pisałam.

Było to moje pierwsze w życiu stworzone opowiadanie, ale jestem dobrej myśli, że stanęłam na wysokości zadania i spełniłam Wasze oczekiwania.

Byłabym bardzo wdzięczna, jeśli zechcielibyście poświęcić mi jeszcze chwilę Waszego cennego czasu i odpowiedzieli na kilka szybciutkich pytań.

Zwracam się z prośbą głownie do tych, którzy do tej pory nie wyrazili jeszcze swojego zdania. Wiem, że prawdopodobnie nie lubicie się udzielać, ale byłaby to dla mnie ogromna pomoc, jeśli tym razem zrobilibyście wyjątek.

1. Czy w treści natrafiliście na coś, co przeszkadzało Wam w lekturze?

2. Czy wszystko było jasne, czy był jakiś wątek, który należałoby rozszerzyć?

3. Opisy. Było ich za mało, za dużo, w sam raz?

4. Które postacie polubiliście najbardziej?

5. Które postacie polubiliście najmniej?

6. Czy przychodzą Wam na myśl jakieś rzeczy, których powinnam unikać w przyszłości?

7. Czy natrafiliście na coś, co Waszym zdaniem było nierealne lub niedorzeczne (pomijając oczywiście całą tą mistyczną otoczkę)?

Chciałabym również poinformować, że niedługo zacznę publikować drugą część tego opowiadania o tytule "Nigdy Bardziej Obcy", a tam w końcu rozwiąże się główna tajemnica, czyli to, co odróżnia Zoe od reszty. Została ona napisana już niemal rok temu, więc rozdziały powinny pojawiać się regularnie. Będzie mi bardzo miło, jeśli ze mną zostaniecie, ale na nikim nie wymuszam presji. Zapraszam również na pozostałe moje prace.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Dorota.