To tu jest wstęp radzę przeczytać, bo inaczej mogą wyniknąć pewne nieporozumienia. Tą samą historię prowadzę- choć szybciej zaczęłam na swoim koncie na SameQuizy- kolczan. Tak więc nie chcę żadnych wątów pod tytułem: skopiowałaś! Po prostu wcześniej nie mogłam się zdecydować na opublikowanie tego na wattpadzie.

No dobra to jeśli to jest ustalone jedziemy dalej! (Jak komuś się nie chcę czytać dalej to nie musi. Chciałam tylko żeby ta jedna sprawa była jasna).

Jeżeli gdzieś się pomyliłam, napisałam coś niezrozumiałego, mam jakieś błędy w stylu, lub jakkolwiek uważacie że mogłam zrobić coś lepiej, śmiało piszcie! To moja pierwsza opowieść, którą publikuję i dopiero się uczę, więc takie komentarze będą bardzo przydatne. 

Prawdopodobnie czasem pod tekstem pojawi się jakaś notka gdzie o coś spytam czy coś.  W takim miejscu pogrubię tekst. Zastanawiam się też nad pisaniem ilości słów. Pierwsze części polecą od razu, czyli zapewne teraz już są. Później będę wstawiała np. co tydzień, trzy dni. W zależności od tego czy się przyjmie.

To chyba tyle. Mam nadzieję że właściwa wersja historii wam się spodoba. I jest 175 słów.