13
-Gdy słońce zamieni się w krew nadejdzie ważny dla ciebie dzień - powtarza
-ale Cristiano chyba w to nie wierzysz prawda? - pytam dalej zaspana
-nie, ale obawiam się że ona coś wie, mówiłaś przecież że wiedziała o ciąży, a skąd miała to wogóle wiedzieć nie pasuje mi tu coś - ja próbuję to analizować ale cholera jest druga w nocy. Aż nagle podnoszę głowę do góry i skupionym wzrokiem analizuje to jeszcze raz czy napewno przez zmęczenie czegoś nie pokręciłam, patrzę na Włocha, a on wie że coś wymyśliłam
-słońce się zamieni tak? Ale nie pasuje mi krwawe słońce
-zachód słońca? - pyta
-nie, to jest zbyt banalne, słońce się zamieni, słońce się zamieni, słońce zamienia się w księżyc, znaczy on je zastępuje a istnieje coś takiego jak krwawy księżyc - Cristiano już nie patrzy w okno tylko skupia wzrok na mnie.
-sprawdź datę - kiwam głową i sięgam po telefon, już rozumiem o co chodzi Cristiano. Nie boi się przepowiedni, on w to nie wierzy ale boi się prawdziwych ludzi, którzy mogą chcieć coś mu zrobić a to mogło być ostrzeżenie.
Marszczę brwi po wpisaniu krwawy księżyc w przeglądarkę, na mój gest Cristiano zaraz zjawia się obok.
-dokładnie za rok - mówię cicho
-za jebane trzysta sześćdziesiąt pięć dni - tym razem to Włoch się odzywa.
-Cris przestań o tym myśleć, może powiedziała to tak sobie? - mężczyzna przeciera twarz dłonią.
-może masz rację
-zobaczyła jakoś że akurat za rok będzie krwawy i księżyc i ci to powiedziała - kiwa delikatnie głową zgadzając się ze mną i wzdycha znowu przecierając twarz dłonią.
-połóż się już, jesteś zmęczony Cris - łapie go za ramię i delikatnie głaszcze.
-zaraz to zrobię, muszę się jeszcze umyć - podnosi się, a ja obserwuję jak Włoch znika za drzwiami łazienki.
Zanim zasypiam czuję że kładzie się obok, a jego zapach, ledwo umytego ciała, tego żelu pod prysznic sprawia że się uśmiecham ale jestem zbyt zmęczona by myśleć o tym że chciałabym sprawić by się spocił przez nasze niegrzeczne zabawy, których ostatnio mi bardzo brakuje.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top