Śmieszne scenki-again.
Tiaaa naszło mnie na pisanie śmiesznych scenek (głównie żeby sobie humorek poprawić xD)
Na przystanku- starsza kobieta rozmawia z kierowcą.
W-kobieta
K-kierowca
O-obcy typek który się wcina w rozmowę
W- a...niech mnie pan powie bo ja już niedowidze, dokąd ten autobus idzie?
K- chyba raczej jedzie, no wie pani. Autobus- pojazd no to raczej jedzie. Jedziemy z Katowic do Warszawy ( randomowe miasta xD)
W- A co pan? Przecie to jest taka duża mrówka ten autobus więc raczej idzie.
K- pani chyba nie ma pojęcia o transporcie miejskim prawda?(sarkastycznie)
O- a pana to kozy i kozły nie ganiają? Bo ten autobus to taka trochę metalowa puszka a kozy uwielbiają takie chrupać.
(Kierowca nie wytrzymuje nerwowo)
K- wiecie co? Jestem kozą siedzącą w wielkiej metalowej mrówce zwanej autobusem... To kupuje pani ten bilet?
W- nie, ja tylko chciałam tą mrówkę zobaczyć bo taka duża...
O-a ja chciałem sobie koziołka na farmę upolować.
K- ja pie*dole....
*******************
Taki trochę suchar xD
Taxi- czytamy "taksi" prawda?
- to nie można w jednym języku powiedzieć "tak"? Trzeba dowalić jeszcze hiszpańskie "si" na końcu? Przecież to to samo.
Czyli taxi to tak naprawdę "taktak" xD
*******
Scena w sklepie. Rozmawia jakaś kobieta z kasjerką( dla jasności dział mięsny)
K- kasjerka
E-jakaś kobieta
K- witam. Co pani podać?
E- yyyy... To co tam jest na tej dużej reklamie, ten taki duży kurczak.
K- dobrze już podaję ( kasjerka wyciąga dużego kurczaka ale jest on mniejszy niż na reklamie)
E- zaraz! Co pani robi? Chyba wyraźnie mówiłam że chce to co z reklamy a wy mnie chcecie oszukać i dać to mniejsze!
K- co? Nie nie.. reklama jest powiększona żeby ją było widać a to jest rozmiar tego co na reklamie.
E- ja to? To dajcie mnie tą reklamę. Wytnę z niej tego kurczaka i to zjemy.
K- czyli... Chce pani zjeść tekturę tak?
E- nie! Ja chcę kurczaka zjeść.
(Chwilę później)
K- ehhh.... Ku*wa co ta baba robi!?- patrzy przez okno sklepowe na kobietę która siedzi na czubku reklamy i drutami do dziergania wybija gigantycznego kurczaka z tektury...
*****
Ludzie bywają nieźle porąbani
Ale to dobrze bo tylko wariaci są dużo warci xD A ja znam takie dwie wariatki i jednego wariata xD
Tiaaa jakimś cudem odzyskałam dostęp do telefonu ( nie pytać jak ani o co chodzi)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top