Wędrujący prezent
Wędrujący prezent? Ta historia powstała w pewnym ubogim domu gdzie żyła dość specyficzna rodzina… Zapracowana matka, ojciec alkoholik i dwójka dzieci, jedno starsze non stop zapatrzone w telefon i drugie jeszcze malutkie ledwie 2-letnie.
Pewnego razu zapracowana matka postanowiła że zrobi prezent swojej przyjaciółce i w małe pudełeczko spakuje figurkę misia z sercem w łapkach i krótki liścik mówiący o tym że w święta prezenty nie mają znaczenia, liczy się gest. Jednocześnie w liściku prosiła o to by odrzucić wszelkie troski, przestać się przejmować problemami i spróbować spędzić czas z innymi nawet jeśli to obcy ludzie.
Matka kiedy już miała zanieść prezent przyjaciółce, po drodze spotkała pewnego człowieka. Siedział sam i wyglądał na smutnego miał niezbyt dobre ubrania jak na taką zimową porę. Kobieta miała dobre serce jednak nie wiedziała jak może w tym przypadku pomóc więc postanowiła że podaruje prezent obcemu bo w końcu liczy się gest. Tak też zrobiła. Obcy był wyraźnie zaskoczony ale przyjął prezent. Po dłuższej rozmowie dało się wywnioskować dlaczego ten ktoś jest smutny, żona w szpitalu praktycznie umierająca,brak pieniędzy i kilka innych spraw. Matka słysząc to zaprosiła obcego do domu chociaż na chwilę,podając adres jednak obcy odmówił.
Po całym zajściu obcy obejrzał prezent, po czym zapakował go z powrotem i poszedł z tym do swojej umierającej żony. Przekazał jej ten sam prezent bo w końcu liczy się gest. W szpitalu od kiedy on przekazał jej prezent było coraz lepiej i kobieta już na drugi dzień mogła wyjść ze szpitala. Jak sam lekarz mówił to jakiś cud że zwalczyła chorobę która ją miała wykończyć.
Kobieta postanowiła że przekaże ten prezent swoim bliskim i w taki sposób prezent wędrował z rąk do rąk aż wrócił z powrotem do ubogiej rodziny do zapracowanej Matki. Matka nakrywała właśnie do stołu na wigilijną kolację oczywiście pamiętając o jednym dodatkowym miejscu kiedy do drzwi ktoś zapukał. Kobieta zdziwiła się ponieważ nie spodziewała się gości. Otworzyła drzwi a jej oczom ukazała się znajoma postać, był to ten sam człowiek któremu dała prezent. Przyszedł do niej razem z żoną .
Tej nocy razem spędzili święta i rozmawiali o cudach……………… To właśnie jest magia świąt…
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top