Ze względu na to że przeszła mi dzisiaj ochota na pisanie rozdziału, wstawiam tu drugą legendę japońską która jest mało znana. Jutro najpewniej też pojawi się rozdział ale już trochę lepszy niż dziś xD dzisiaj poprostu chce trochę odpocząć xD

Teke teke - a dokładniej  Reiko Kashima. To kobieta która pewnego razu została celowo wepchnięta w prost pod pędzący pociąg na stacji Meishin które przecięło ciało kobiety w pół. Jednak kobieta nie wykrwawiła się, było tak zimno że każda substancja płynna odrazu by zamarzła. Podobno pewien człowiek który ją tam znalazł zakrył ją plastikową torbą. Legenda głosi że Teke teke szuka tego człowieka bo chce się zemścić a że nie wie kto jej to zrobił dlatego też zabija każdego kto nie odpowie poprawnie na jej pytania.
Zabija przecinając  człowieka w pół piłą lub kosą dlatego że sama została tak uśmiercona. Mimo że nie ma dolnej części ciała porusza się bardzo szybko z pomocą rąk. A jej nazwa wzięła się z dźwięku który wydaje poruszając się. Dźwięk to dosłownie "teke-teke-teke".

Jedyny sposób żeby uniknąć śmierci z rąk teke teke to odpowiedzieć na jej pytania w taki sposób:

*(T)-Teke teke*
*(Y)- "ofiara/cywil"*

(T)Gdzie jest reszta mego ciała ?

(Y)....na stacji metra Meishin

(T)Od kogo o tym wiesz ?

(Y)Dowiedziałem/łam się o tym od Reiko Kashima...

Jeśli ktoś źle odpowie to wtedy Reiko Kashima zacznie się bawić w tortury i bardzo powoli zabija ofiarę zamiast zrobić to szybko!

Kolejny rozdział ( dotyczący tej apki o której pisałam wczoraj) pojawi się nie długo. O ile coś ciekawego znajdę z jej pomocą xD  ogółem na ten rozdział miałam inny pomysł ale no cóż brak chęci wziął górę xd ale spokojnie jeszcze nie kończę z pisaniem xD