opętani- twoja perspektywa +info


Zapytałam w poprzednim rozdziale  czy robić kolejny taki rozdział a jeśli tak to w jakiej lokacji. Discover16 podrzucił pomysł żeby zrobić coś takiego ale w lokacji szkolnej (  z opętaniem). Chciałeś to masz xD

Wyobraź sobie że idziesz do swojej szkoły, normalnie tak jak zawsze. Sprawdzasz plan i widzisz że masz jako pierwszą lekcję polskiego. Nic dziwnego się nie dzieje,wszystko jest tak jak zawsze. Jednak odrazu po wejściu do szkoły widzisz że twojej klasy nigdzie nie ma a powinni być.

Co w takiej sytuacji robisz?

- czekam. Może ktoś jeszcze przyjdzie, zwykle przychodzą na ostatnią chwilę przed dzwonkiem a jest jeszcze trochę czasu.

- idę ich poszukać. Mam trochę czasu do dzwonka, może kogoś znajdę i zapytam czemu nikt nie czeka pod klasą.

- idę do sekretariatu. Jeśli mamy lekcje gdzieś indziej to ktoś musi wiedzieć w jakiej sali.

(Opcja 1) czekałeś/łaś pod salą ale nikt nie przyszedł. Jest już po połowie lekcji a tu dalej nikogo nie ma. Coś jest nie tak.

(Opcja 2) poszedłeś/poszłaś poszukać reszty klasy jednak po obejściu całego terenu szkoły nikogo nie znajdujesz, nawet nauczyciela z którym masz mieć lekcje. Coś tu nie gra.

(Opcja 3) idziesz pod sekretariat, pukasz do drzwi. Nikogo w środku nie ma, ale wszystkie rzeczy ( klucze, dokumenty, kurtki,torby itp.) są w środku a drzwi nikt nie zamknął na klucz. Napewno coś się musiało wydarzyć. Nie mogli wszyscy od tak zniknąć.

Po krótkim namyśle odnajdujesz grupę klasową na messengerze i piszesz czy ktoś wie co się wogóle wydarzyło, czemu nie ma żadnego nauczyciela i gdzie macie lekcje. Mija krótka chwila, może 2 a może 3 minuty a ty dostajesz dwie wiadomości. Jedną na Messengerze a drugą SMS. Odczytujesz je.  Zaczynasz się trochę niepokoić, na Messengerze odpisała jedna osoba, wychowawczyni. " Uciekaj. On cię widzi". Odrazu odczytujesz wiadomość od przyjaciela. To jedno krótkie zdanie " Oni są opętani" sprawia że podejmujesz natychmiastową decyzję.

Jaką decyzję podejmiesz?

- mam lekcje ale skoro nawet wychowawczyni każe uciekać to uciekam jak najdalej.

- No jak to jaką decyzję? Idę poza mury szkoły i na spokojnie pisze do wychowawczyni/przyjaciela żeby powiedział/powiedziała co się tutaj dzieje.

- Pewnie to jakiś żart. Idę przeszukać każdą klasę może kogoś tam znajdę. Chcę wiedzieć co się dzieje.

(Opcja 1) poprostu uciekasz i nawet nie wiesz co się tam wydarzyło ani o co chodzi. Twoja fabuła się tu kończy.

(Opcja 2) idziesz poza szkołę. Piszesz znów do wychowawczyni na grupie, i ponownie wychowawczyni odpowiada ci tym samym zdaniem
"Uciekaj. On cię widzi". Wypytujesz dalej ale nie otrzymujesz żadnej innej odpowiedzi poza tą jedną.
Piszesz do przyjaciela, on jednak nie chce ci nic o tym powiedzieć ponieważ "on go opęta" jedyne na co zdobywa się twój przyjaciel to napisanie jednej informacji. "Dyrektor dziwnie się zachowywał tak samo jak nauczyciele. Myślę że on coś o tym wie. Wszystkich dorwali, ja uciekłem ale nie uda mi się go uniknąć"
Po tej wiadomości kontakt się urywa. Piszesz więcej wiadomości ale odpowiedzi brak.  Wracasz do środka i szukasz czegoś co cię naprowadzi na to co się stało.

(Opcja 3)
Przeszukujesz każdą klasę, w żadnej nic nie znajdujesz. Nic poza rysunkiem portretowym na tablicy w jednej z klas.

Myślisz że nic nie znalazłeś/łaś ale po chwili widzisz że jednak się myliłeś/ łaś. Widzisz jedną osobę z innej klasy. Siedzi skulona w rogu klasy pod stolikiem.

Co zrobisz?

- zapytam co się stało i dlaczego ta osoba siedzi skulona pod stołem.

- idę się przyjrzeć rysunkowi. Nie poznaję kto to.

- tego już za wiele! Uciekam stąd!

(Opcja 1)
Pytasz tą osobę co się wydarzyło i dlaczego siedzi pod stołem. Osoba z początku wydaje się nie rozumieć co mówisz jednak po chwili odpowiada z strachem w głosie " to przez nauczyciela... Dziwnie się zachowywał. W jednej chwili zwykła lekcja, robienie zadań a w drugiej... Zaczyna krzyczeć jak potwór, patrzy na wszystkich nieprzytomnym wzrokiem po czym odwraca się i zaczyna rysować to". Pytasz kto jest na portrecie z tablicy. Osoba z początku nic nie mówi, po chwili ledwo słyszalnym głosem dodaje "on".

(Opcja 2) przyglądasz się temu portretowi... Nie poznajesz kto to jest ale jesteś pewien/pewna że już gdzieś widziałeś/łaś tę postać. Robisz zdjęcie rysunku i wychodzisz z klasy i idziesz do domu żeby poszukać na komputerze jakiś informacji o tej osobie. ( Twoja fabuła się tu kończy.)

( Opcja 3) odrazu zakańcza twoją fabułę.

Ten rozdział tak jak poprzedni będzie podzielony na 2 części ( następna jutro).
Musiałam tak zrobić ze względu na to żeby nie było to za długie i żeby wrzucić tu info.

Wiem że obiecałam Randonautice ale nie wiem czy uda mi się ją przetestować bo sama aplikacja mi się popsuła ( może ta apka mnie nie lubi xD) ale ja tak łatwo się nie poddam.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top