Zapowiadał się kolejny cholernie nudny wieczór.

Zapytacie dlaczego nudny? No to ja wam odpowiem,dlatego że dzisiaj mam planowo matmę.

Była godzina około 20:00. Oczywiście jak zawsze podszedłem do biurka usiadłem wygodnie w fotelu, i włączyłem komputer.

Moje zdziwienie było ogromne kiedy na ekranie pokazał się napis "Error" a zaraz potem nieznajoma twarz.

Moje zdziwienie nie co zmalało gdy ową nieznajoma przedstawiła się jako Pani Lori zastępczyni nauczycielki z matematyki która niespodziewanie musiała coś załatwić.

Lekcja matematyki przebiegła w miarę spokojnie. Nie było jakichś wielce trudnych zadań no może oprócz algebry w 1 z zadań.

Sama nauczycielka była dość wymagająca i troszkę wredna ale pominąłem ten fakt.

Kiedy się z nią żegnałem powiedziała jedną bardzo dziwną rzecz. " Nie przyglądaj się ekranowi dopóki nie wyłączę kamerki" ja jednak to zrobiłem.... Spojrzałem na ekran i dostrzegłem ikonkę kamerki przekreśloną czerwoną linią. Co znaczy że kamerka po stronie nauczycielki NIE BYŁA WŁĄCZONA. Coś tu jest nie tak. ..

Spojrzałem na zegar, wskazywał godzinę trzecią w nocy a przeważnie lekcja trwa tylko 45 minut. Jak to możliwe?