Wieczna noc. A tak właściwie noc oczyszczenia... Powszechnie znany jest fakt że jest to noc w której wszystkie nie legalne czyny , są legalne. Każdy może zabijać bez obaw że dopadnie go policja.

Jednak nikt
Nie wie że zaczęło się to od pewnego człowieka wyznającego kult katharsis (oczyszczenie).
Sam kult oczyszczenia wziął się od grupy osób chcących doznać oczyszczenia duszy i "uwolnienia się" od emocji.  Jednak ów człowiek czuł się za bardzo " na uwięzi" przez to że inni go krzywdzili, nikt na to nie reagował a on sam nie mógł nic zrobić. Dlatego też skierował dobre wyznawanie katharsis w złą stronę i zamiast oczyszczać duszę po przez uspokojenie z pomocą np. muzyki, kreatywności itp. zaczął izolować się od emocji tylko po to by potem móc zabijać z zimną krwią bez żadnych wyrzutów sumienia.
Jak to mówili niektórzy przez cały rok się przygotowywał po to aby w tym jednym dniu doznać katharsis.
A jak wiadomo ludzie jak im coś pasuje to pójdą za stadem jak owieczki. Dlatego też chęć zemsty i zabijania była im "na rękę" więc nie sprzeciwiali się temu kultowi.

Jest to w teorii historia bez zakończenia bo tak na prawdę nie wiadomo w jaki sposób ani ile zginęło ofiar ani też nie wiadomo czy ten kult dalej jest że tak powiem "praktykowany" i tak jakby każdy może dopowiedzieć sobie co było dalej xD.
No i jeszcze jedno.... Robię sobie przerwę od pisania. Nie wiem jeszcze czy to tylko na tydzień czy może do końca wakacji xD ale spokojnie wrócę tu i będę pisać dalej xD