Gdzie zimuje Mikołaj?
Mały książę rozmawiał wraz ze swoją o ziemskich tradycjach. Mówili między innymi i tym że na ziemi je się kolację wigilijną, czeka się na pierwszą gwiazdę, ubiera drzewko w lampki i bombki, mówili również o tradycji związanej z jemiołą i prezentami. Wtedy właśnie Róża zapytała księcia co to są prezenty na co ten odpowiedział że są to drobiazgi przynoszone przez Mikołaja.
-Kim jest ten Mikołaj? - Zapytała Róża. Mały książę chwile się zastanawiał co odpowiedzieć.
- Mikołaj to taki miły człowiek z długą białą brodą ubrany w czerwony kożuch. Zwykle lata saniami które ciągną renifery.- odpowiedział mały książę. W tym momencie zaświtała mu pewna myśl. Wybierze się do mikołaja i poprosi go o prezent dla swojej Róży.
Tak też właśnie zrobił. Wybrał się do Mikołaja na jego planetę B697.
Zauważył że planeta jest dość mała, jest na niej dużo śniegu małe drzewko i pełno światełek. Usłyszał pewien ciepły miły głos.
- Młody chłopcze pocoś przybył tu na moją planetę? Święta dopiero za parę godzin.- Powiedział Starszy człowiek w czerwonym płaszczu.
- Przybyłem tu prosić cię o wyjątkowy prezent dla mojej Róży.- Odpowiedział mały książę wskazując w kierunku swojej planety.
-Ho Ho Ho… Mój drogi. Spędź z nią święta. Pokaż ile dla ciebie znaczy. To wystarczy. -Odpowiedział mikołaj uśmiechając się.
-Dobrze mikołaju. Poproszę cię o jeszcze jedną rzecz… Mikołaju narysuj mi choinkę a pod nią prezenty prooooszę..- Poprosił Mały Książę. Mikołaj się zgodził i zrobił to a następnie wrócił do swoich zajęć.
Książę wrócił do Róży pokazał jej rysunek choinki i powiedział „ widzisz ile tu prezentów? Twoim prezentem jestem ja i mój czas który tobie poświęcam. Jesteś wyjątkowa więc zasługujesz na wyjątkowy prezent i wyjątkowe towarzystwo, liczy się gest”.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top