Potrzebuję zaczerpnąć oddechu,
Potrzebuję trochę świeżego powietrza w płucach,

Ciągle czuję palący dym,
który mnie dusi od środka,

Wędruję po obłokach dymu,czując niszczące mnie wspomnienia tworzenia czarnego gazu,

Wszystko nagle się zamazuje,
Potrzebuję czasu by coś zobaczyć,
Potrzebuję się zatrzymać w czasie,
Potrzebuję trochę spokoju,

Coś nagle mnie uderza,spowalnia i otacza zmęczeniem,
Nie widzę już nic,

Co się ze mną dzieje?
Nie umiem znaleźć początku,nie widzę kierunku,powodu i siebie,

Chciałabym zobaczyć ciebie,
Schować się trochę by odpocząć,
Czemu to wszystko musi poczekać?

Chcę więcej czasu na bycie w świeżym powietrzu.