Cicho
Dzwięk nie przypływa do moich strun glosowych,
Nie mogę mówić,
Nie umiem wyrazić swoich słów,
Uczucia ograniczają się do "nie wiem","nie umiem","nie pamiętam",
Wszystko zlewa się w wielką czarną plamę o nieokreślonym rozmiarze,
Ale ta czarna plama boli,rozlewając się po umyśle,
Wszystko czego dotknę,na co spojrzę zamienia się w ciemność,
Ulotne szczęście zamienia się w coś złego,coś podobnego do czarnej plamy,coś bolącego,
Świat w mojej głowie zamienia się w pustynię,miejsce gdzie braknie wody,miejsce gdzie nie można już znaleźć wody,miejsce gdzie umieram.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top