Krzywda
Znowu dzieje się u mnie w domu krzywda,
Może to rzecz dziwna, jednak los płata mi figla.
Uderzenie jedno,drugie i ze sto razy,
No ludzie bez obrazy,
Czym zawiniłam tym razy?
Mam dość życia,
Kocham kogoś z ukrycia.
Nie ma to większego znaczenia,
Dlatego mówię Wam do widzenia.
Ból i łzy w oczy cisną,
Nie pisze poprawną polszczyzną.
Może życie jest do dupy,
Tak jakbyś dodał za dużo pieprzu do zupy.
😢Agni2002
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top