-32-
Poszliśmy na naszą stołówkę. Super. Będziemy densić na stołówce w której pachnie spalonym rosołem. Światła były zgaszone, na suficie kręciła się kula dyskotekowa a w rogach sali świeciły kolorowe, kręcące się lampki. Nawet nie zabrali stołu ze środka co oznacza, że za chwile wszyscy będą tańczyć na stole. W rogu pokoju stały głośniki a za nimi prawdopodobnie jakiś tam, pseudo Dj. Po chwili zaczęła lecieć muzyka. Część osób tańczyła a część siedziała i gapiła się nan ans jak na idiotów. Ja byłam w tej tańczącej grupie chociaż moje umiejętności taneczne ograniczają się do skakania i machania rękami. O ile można nazwać to tańcem. Tak jak myślałam. Po około pół godziny wszyscy w tym ja tańczyli na stole. Gdy nauczyciel nas zobaczył kazał nam zejść a Erik zaczął cisnąć break dance. Nathan i Ayane gdzieś zniknęli co oznacza, że w kiblu dzieją się nielegalne rzeczy. Wszyscy staliśmy w dużym okręgu i co jakiś czas na środek ktoś wychodził tańczyć solówkę. Gdy Erik skończył swoje wygibasy na środek wyszedł Burn i Gazelle. Zatańczyli chwilę a na koniec się pocałowali. Kątem oka zobaczyłam, że Mark wyrwał Fuyuppe i z nią tańczy. Nieźle. Usiadłam na parapecie by zrobić sobie chwilową przerwę ale nie na długo, bo po chwili Yuka mnie zabrała do środka. Tak dyskoteka nam mijała i mijała. Niestety wybiła godzina 24 czyli cisza nocna a to oznacza, że musimy wracać niestety do pokoi. Ubraliśmy kurtki i wróciliśmy. Wszyscy rozeszli się po pokojach.
-Ale było zajebiście! -Krzyknęłam gdy Misaki zamknęła drzwi.
-No wiadomo! A jak Burn i Gazelle wyszli na środek to tak się to rozkręciło! -Dodała Yuka -Ayane, gdzie byłaś w tym czasie gdy my się bawiliśmy? -Zrobiła ludzkiego lenny face'a
-Ja? Ja bawiłam się jeszcze lepiej. -Usiadła na łóżku
-Uuuu. A zabezpieczyliście się? -Zaśmiałam się
-Amebo! Spiepszyliśmy na kuchnie i żarliśmy resztki z obiadu!
-Aha. Dzięki.
-Haha! Dobra, kto idzie się pierwszy myć? -Spytała Aki
-Ja idę! -Zeskoczyłam z łóżka i już chciałam otworzyć drzwi łazienki gdy wbiegła tam Ayane -Super...
-Była umowa! Idziesz się myć przedostatnia! -Krzyknęła Ayane ze środka
-No dobra, już dobra! -Wróciłam na łóżko
Zaczęłyśmy oglądać Highschool DxD na telefonie Yuki. Pierwszy odcinek, drugi... trzeci... Dopiero po czwartym poczułyśmy obecność kogoś nieproszonego. Odwróciłam głowę od telefonu i okazało się, że za nami stoi Erick i Max!
-A co państwo tu szukacie? -Spytałam
-Fajnych widoków -Zaśmiał się Max
-Jakby co, to Yuka ma największe
-Ej!
-Przecież to komplement!
-Wcale nie!
-Cycki to cycki. Ważne żeby dziewczyna nie była deską -Powiedział Erick
-Deska... Taką ksywkę miał chłopak z mojej starej szkoły. O ja pierdziele, jakie wokół niego były afery!
-Ciekawie tam mieliście
-Wiem. Dobra, teraz won z naszego pokoju bo jak gościu was przyłapie to wszyscy dostaniemy ochrzan. -Wyrzuciłam nieproszonych gości z pokoju. -To ja zajmuje łazienkę. -Powiedziałam zbierając rzeczy takie jak ręcznik, piżama itp.
Gdy stałam sobie tak pod tym prysznicem i oblewałam się wodą usłyszałam otwieranie drzwi.
-Ej mordo, nie chce mi się czekać. Wbijam do ciebie! -Poznałam głos Yuki
-Że co?
-To co słyszysz amebo!
-Niet! -Opryskałam ją wodą w twarz
-No ja cię zabije!
-Haha!
I wbiła mi pod prysznic.
-Ty faktycznie masz największe -Powiedziałam
-Dzięki...
-To kto się schyla po mydełko? -Zażartowałam
-Twój przyszły chłopak.
-Umrzyj!
-Ej daj mi tą słuchawkę! Też chcę się namoczyć!
-To podaj mi żel po prysznic!
-Nie! Ja się nie schylam po mydełko!
-Ale blokujesz mi do niego dostęp!
-To trudno! Daj mi tą słuchawkę!
-Masz -Opryskałam ją znów wodą po twarzy
-Ty szujo!
-Hahahah! -Wyglądasz jak pies po kąpieli!
-Dobra masz ten żel -Podała mi pudełko -Daj słuchawkę
-Masz -Podałam
Wylałam trochę żelu na gąbkę i zaczęłam się namydlać.
-Szatan, umyj mi plecy -Powiedziałam podając jej gąbkę i odwracając się tyłem.
-Aish. -Syknęła i umyły moje plecy -Teraz ty mi -Podała mi swoją gąbkę a ja zrobiłam to samo
Zabrałam jej słuchawkę, spłukałam się i wyszłam. Gdy wycierałam się ręcznikiem do łazienki wtargnęła Ayane
-Witam, przyszłam umyć zęby
-Zapraszam -Zrobiłam jej miejsce do umywalki.
Wytarłam się do końca, ubrałam piżamę i wyszłam.
-Co wy żeście tam robiły? -Spytała Aki na mój widok
-Myłyśmy sobie plecki -Powiedziałam odkładając rzeczy na półkę
-Ciekawie -Stwierdziła Haruna -Muszę o tym napisać na kółku dziennikarskim
-Nie! -krzyknęłam
-Hahahh! Żartowałam przecież
-Ugh!
Z łazienki wyszła właśnie czerwonowłosa
-Yuka, jutro ty mi myjesz plecy -Powiedziała Aki
-Spoko
Każdy pozałatwiał to, co miał do załatwienia i poszłyśmy spać.
Licznik słów: 673
Tadam! ^^ Ogółem to sytuacja z prysznicem przydarzyła mi się naprawdę xD. Nareszcie zaczął się marzec i kończy się zima której mam już serdecznie dość! Czekam aż na yattcie będzie dostępny tom 9 death nota by zamówić tomy 7-12 ale czekam już z co najmniej tydzień! ;__; To tyle. Bayo!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top