-20-

Rozejrzałam się po klasie aby ogarnąć kto gdzie siedzi. Misaki pod oknem, Max w ławce koło mnie, Axelpod ścianą w 3 ławce i reszta która zbytnio mnie nie interesowała. Na lekcji pisaliśmy z Byronem karteczki aby nauczycielka nie wydarła się, że przeszkadzamy w lekcji. Tortury mijały mi dzisiaj bardzo przyjemnie i szybko. Po szkole postanowiłam po przechadzać się po miasteczku. Dzisiaj trening jest dość późno więc mam trochę czasu. Weszłam w ciemną, wąską alejkę na skraju mapy, yyy... miasta. Budynki wyglądały dość mrocznie i staro. Nie było tutaj nikogo poza mną i moim wiernym przyjacielem - powietrzem. Ze wszystkich tych budynków wyróżniał się tylko jeden. Malutki sklepik z lalkami na wystawie. Lalki były pięknie wykonane i ociekały mrokiem. Na drzwiach wisiała tabliczka z napisem "Otwarte", czyli sklep nadal funkcjonuje.

Przeszedł mnie dreszcz ale postanowiłam to zbadać i wejść do środka. Chwyciłam za klamkę i pociągnęłam ją w dół delikatnie pchając drzwi. Gdy byłam już w środku rozejrzałam się dookoła. Ciemne ściany, obrazy i kilka lalek. Po mojej lewej stronie za kasą siedziała starsza kobieta.

-Witaj dziecko, rzadko mamy tu klientów więc czuj się jak u siebie. -Zaczęła rozmowę spokojnym głosem na co ja przytaknęłam.

Czułam się tu niepewnie, dziwnie a jednocześnie byłam podekscytowana. Kilka metrów obok kasy były schody w dół.

-Dokąd prowadzą te schody? -Pani spojrzała na miejsce w które wskazywałam.

-Tam jest główna część naszego sklepu, możesz zejść.

Niepewnym krokiem podeszłam do dziury w ścianie i powoli zeszłam na dół. Wyglądało to jak magazyn niczym z horroru. Było to piękne i cudowne a jednocześnie mnie to przerażało. Obeszłam pomieszczenie dookoła i przyjrzałam się jednej z lalek. Przypominała mi ona Misaki z mojej klasy. Dokładnie jak jej lalkowa kopia.

Wpatrywałam się w nią przez chwilę, a nagle z malutkiego korytarza prowadzącego do innego pomieszczenia wyłoniła się właśnie Misaki.

-Tobie też przypomina mnie?

Spojrzałam w stronę dziewczyny, zupełnie nie spodziewałam się, że kogoś tu spotkam.

-T-tak... -Misaki delikatnie się uśmiechnęła i podeszła bliżej.

Odgarnęła włosy które zasłaniały jedno z oczu lalki.

-Ale nie jest kompletna.

Przybrałam wyraz twarzy w stylu "Co?"

-W jakim sensie? -Spytałam

-Chcesz wiedzieć co znajduje się pod moją przepaską?

-Ciekawi mnie to, ale jeżeli nie chcesz to nie musisz pokazywać

Dziewczyna wyjęła sznurki przepaski zza uszu i zdjęła ją całkowicie. Pod przepaską było oko... Szklane oko...W kolorze zielonym... (Misaki ma czerwone oczy) Widok ten był dla mnie... Hmm... Dziwny? Nietypowy? O! Właśnie! Nietypowy! Nigdy wcześniej nie widziałam szklanego oka.

-Szklane oko... Tak? Nie znam się zbytnio na takich rzeczach... -Podrapałam się po karku

-Tak -Dziewczyna znów ubrała przepaskę.

Spojrzałam na zegarek

-Która to?! Kurcze, muszę zmykać. Cześć!

Wybiegłam ze sklepu żegnając się po drodze z kasjerką i popędziłam w stronę szkoły. Zaraz się spóźnię na trening. Jeszcze na pewno tam wrócę. No... z Misaki na wycieczce będzie ciekawie. Jeszcze wypadałoby poznać tą w czerwonych włosach przed wyjazdem.

Licznik słów: 518

20 rozdział za nami! ^^ Jestem z tego rozdziału mega dumna ^^ Postanowiłam dodawać zdjęcia jeżeli będziemy zagłębiać się delikatnie w fabułę Anothera bo gdyby ktoś nie wiedział Misaki Mei jest z anime "Another". Kocham tą postać więc postanowiłam ją tutaj umieścić xD To tyle. Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top