Pregame Shuichi Saihara

Niedźwiedź POV

Jak co noc wyszedłem na jedzenie, w końcu trzeba zrobić zapasy, prawda? Wychodząc z mojego legowiska poczułem jednak zapach człowieka. Samotnego. W sumie nie chcę do niego podchodzić, niech on odejdzie. Jednak zapach się nie oddalał, a ja coraz bardziej się bałem. W końcu zobaczyłem go, jak przechodzi obok mnie. Bojąc się a poza tym z samej chęci bronienia mojego domu i pożywienia, zacząłem gonić tego człowieka. Jednak on nawet się nie przestraszył. Uśmiechnął się jedynie, po czym podszedł do mnie i poczułem ukłucie w sercu. Chwilę później nie czułem nic. Zginąłem.

Shuichi POV

Szybko wytarłem nóż i go schowałem. Nie będzie mi potrzebny już. Aby oczyścić miejsce z martwego sierściucha, postawiłem na najlepszą opcję.

Narrator POV

Niebieskowłosy chłopak w czapce nie zastanawiał się długo. W chwilę potem cały niedźwiedź zniknął w jego organiźmie.

KONIEC


*137 słów, pomocy*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top