Rozdział 12
Wtuliłam się w niego i płakałam z ulgi. Dawno mu wybaczyłam to co zrobił, nie myślałam tylko, że mógł się we mnie zakochać. To miłe uczucie wiedzieć o tym, że komuś oprócz rodziny na tobie zależy. Szczerze dopiero teraz mogę to przyznać. Luke Hemmings mi się podoba. Mogę stwierdzić, że to coś poważniejszego. Odsunął mnie lekko od siebie.
- Przepraszam Mel. Za wszystko. Nie miałem pojęcia, że przeze mnie zostaniesz wplątana w taką sytuację. Nie wybaczyłbym sobie gdyby coś ci się stało. - mówiąc to patrzył mi w oczy, a ja tonęłam w tym błękicie. - Jesteś dla mnie bardzo ważna... ja... ja cię kocham Amelio.
A jednak to prawda. Luke Pieprzona Perfekcja Hemmings mnie kocha. Z oczu popłynęły mi kolejne łzy.
- Naprawdę przepraszam za wszystko co ci zrobiłem. Ja... chciałem stłumić te uczucia do ciebie. Pokochałem cię od pierwszego spotkania. Proszę wybacz mi to. Byłem strasznym dupkiem.
Wtuliłam się w niego z powrotem.
- Wybaczam ci Luke, ale proszę nie rób tego więcej.
- Obiecuję. Kocham cię Mel.
- A ja kocham ciebie Luke. - pocałował mnie.
Mama, Ash i reszta chłopaków dobrze przyjęła nasz związek. Nadal nie powiedziałam im o całej tej sprawie i nie zamierzam. Niepotrzebnie by się martwili. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi. I mam nadzieję, że na długo tak zostanie.
●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
To już koniec dziękuję za przeczytanie. Pamiętajcie o komentarzach i gwiazdkach to motywuje. Zapraszam także na:
- One Shot Ziall
- Nienawidzę cię... Kocham cię||Muke
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top