90.
Rimbaud: *umarł*
Dazai15: *łapie Chuuyę za rękę* Twój ojciec umarł. Powinnieneś płakać.
Chuuya15: Pojebało Cię? Nie będę lał łez obok martwego faceta, którego ledwo znałem i prawie mnie nie zaje-
Chuuya18: *siedząc na grobie ze łzami w oczach* RIMABAUD, DAZAI ODSZEDŁ Z MAFII BEZ SŁOWA POŻEGNANIA!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top