60.
Dazai: Chuuya chodź się przytul.
Chuuya: Nie.
Dazai: Ślicznie proszę.
Chuuya: Ugh. Zgoda.
Dazai: *tuli* *opiera się na barku Chuuyi*
Chuuya: Nie zaśnij mi tu.
~ pół godziny później ~
Akutagawa: Czyli zasnął na twoim ramieniu?
Chuuya: Krzyczę na niego od 30 minut i nic nie działa.
Atsushi: Nie powinieneś upaść pod jego ciężarem?
Chuuya: Akurat on dla mnie ciężki nie jest.
Akutagawa: Naprawdę próbowałeś wszystkiego?
Chuuya: Ta.
Atsushi: Może-
Akutagawa: Ej Dazai! Chuuya jest w striptizie!
Dazai: GDZIE?! O, cześć Wam. Czemu tak na mnie patrzycie?
Chuuya:...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top