Rozdział 9


ALas: Wiem, że codziennie jeździsz autobusem do szkoły.

ALas: I autobusem z niej wracasz.

ALas: Wiem, że przerwy spędzasz pod klasą, w której masz mieć lekcje.

ALas: Lub idziesz do biblioteki

ALas: I czytasz tam lub pomagasz układać książki.

ALas: Wiem, że kochasz czytać.

ALas: Dlatego zawsze po szkole gdy masz czas to idziesz do kawiarni.

ALas: Zawsze zamawiasz kakao lub czekoladę, siadasz przy oknie i czytasz.

ALas: Wiem, że nie lubisz być w domu.

ALas: Jeszcz nie wiem dlaczego ale się dowiem.

Ja: Nie wnikaj w to.

Ja: Nie chcę żebyś wiedział.

Ja: Proszę.

Ja: Może kiedyś ci opowiem, ale proszę nie wnikaj w to.

ALas: Dobrze, postaram się tego nie robić.

Ja: Dziękuję.

ALas: Jeszcze nie dziękuj

ALas: Powiedziłem że postaram się nie wnikać, a nie, że tego nie zrobię.

ALas: Wiem, że co czwartek z kimś się spotykasz.

ALas: Ale jeszcze nie wiem z kim.

Ja: I raczej już się tego nie dowiesz.

ALas: Dlaczego?

Ja: Bo od dzisiaj nie będę widywać się z osobą no chyba że w szkole.

ALas: Czyli to ktoś z naszej szkoły?

Ja: Tak. Niestety.

ALas: Kto?

Ja: Nikt ważny.

  Zadzwonił dzwonek na lekcję więc zablokowałam telefon i wstałam. Oparłam się ramieniem o ścianę i czekając na nauczyciela, przeglądałam się uczniom.

     Wszyscy się śmiali i rozmawiali, robili wrażenie ludzi beztroskich, takich bez problemów, z idealnym życiorysem i rodzinami. Ale ja wiedziałam, że tak na prawdę, gdzieś w środku są smutni i nie szczęśliwi, a te uśmiechy to tylko przykrywka. Wiedziałam, że każde z nich ma problem, z którym ledwo sobie radzi, albo wogólę sobie nie radzi, ale to ukrywa. Mój telefon zawibrował czym wyrwał mnie z zamyślenia wyciągłam urządzenie z kieszeni i odblokowałam. Tak jak się spodziewałam wiadomość była od chłopaka od sms-ów.

ALas: O czym myślisz?

Ja: Sama nie wiem o czym chyba o wszystkim.

Ja: Kim jesteś?

ALas: Powiem ci gdy tylko cię do siebie przekonam

ALas: I upewnię, że nie uciekniesz gdy się dowiesz kim jestem.

Ja: Mogę o coś jeszcze zapytać?

ALas: Pytaj.

Ja: Do jakiej grupy w szkole należysz?

ALas: Nie wiem czy to najlepszy pomysł, żebyś wiedziała.

Ja: Obiecuje, że nie przestanę z tobą pisać

Ja: Że pozwolę ci pokazać jaki jesteś na prawdę.

Ja: Ale proszę powiedz mi do której grupy szkolnej należysz.

Ja: Chce przynajmniej to wiedzieć.

Ja: Bo ty wiesz o mnie prawie wszystko, a ja o tobie prawie nic.

Ja: To nie sprawiedliwe.

ALas: Nie zrażaj się do mnie od razu.

ALas: Ci trochę mniej popularni ale jednak.

Ja: Dlatego nie chciałeś żebym wiedziała?

Ja: Myślisz, że się do ciebie zrażę?

Ja: Jeśli tak to się myślisz

Ja: Tym bardziej chce cię poznać i dowiedzieć jaki jesteś na prawdę.

ALas: Jesteś wyjątkową osobą

ALas: Nie rozumiem dlaczego ludzie w tej szkole mają o tobie takie zdanie.

Ja: Bo nikomu nie daje się poznać.

Ja: Nauczyłam się, że ludziom nie wolno ufać.

Ja: Nauczyłam się, że przyjaciół trzeba wybierać z rozsądkiem

Ja: I że nikomu nie wolno pokazywać, że w jaki kolwiek sposób jest się słabym.

Ja: Bo oni twoja słabość wykorzystają

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top