3
~pov. elevena~
-co tu robisz?- zapytałem ciekawy odpowiedzi.
-jak umarłem w kronikach moja dusza przeniosłem się tu. jestem tu już 3 tygodnie. dobra koniec, idę do domu-zakonczył
-a może zostaniesz? Graterdog studio (nie wiem jak to napisać) dzisiaj przyjdzie.- fajnie by było jakby został. zastanawiał się trochę, po czym powiedział.
-jasne- ucieszyłem się nawet nie wiem dlaczego.
~time skip~
grałem z moim klonem w jakąś grę, kiedy usłyszałem dszwonek.
-otworze- podbiegłem do drzwi i otworzyłem je.
-cześć ciapciaku- krzyknęła Yasu.
-hej-przywitałem wszystkich.-chodzi poznacie kogoś-zaprowadziłem ich do niby salonu.-to jest-
Graine mi przerwała - DARK ELEVEN ALE JAK?!-
-spokojnie wszystko wyjaśnię-powiedziała moja ciemna wersja.
~po opowiedzeniu całej historii~
-dobra ja już idę do siebie pa-nie czekał na odpowiedz tylko wyszedł. chciałem za nim wyjść ale jednak odpuściłem.
-eleven co jest?- zapytał erkaes.
-nic, tylko szkoda że dark poszedł-posmutniałem.
-a co zakochałeś się?-zapytała żartem czerwono włosa.
-C-CO?! N-nie t-tylko s-skoda ż-że poszedł- chyba się rumienie, ale czemu prawie go nie znam, a do tego jest moim klonem.
-ta na pewno-zaśmiali się, a ja wszedłem z pokoju.
___________________________________________
156 słów dobra nara!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top