~ 2 ~

Robimy MAŁY time skip i lądujemy w piątej części. Tak wiem, jestem cudna. Eh.... no ale co zrobisz, nie wiem co napisać a pomysły na temat zakonu Feniksa aż mi łeb rozrywają.
Dobra już jestem cicho.
__________________________________

Syriusz leżał właśnie na swoim łóżku na Grimmauld place 12. Minął miesiąc od kiedy dostał list od Dumbledora, bowiem dyrektor Hogwartu postanowił ponownie stworzyć zakon. Uznał że Syriusz musi w nim być, a Syriusz się z chęcią zgodził.

Było tylko jedno ale. Nie mógł wychodzić na dwór. Wciąż był poszukiwany.
Remus od miesiąca kombinował jak uwolnić Blacka od zarzutów.
No właśnie, Remus:

Retrospekcja

-Syriusz!- krzyknął Lupin I rzucił się mężczyźnie na szyję.
-Część wilczku. Tęskniłem- odpowiedział Syriusz i się szeroko uśmiechnął, po czym odwzajemnił uścisk.
Tak bardzo za nim tęsknił. Pomimo iż nie widział Remusa odkąd uciekł na Hardodziobie, to wydawało mu się że Remus się ani trochę nie zmienił. Wciąż miał piękne jasno brązowe włosy, piękne zielone oczy a jego twarz była wciąż pokryta bliznami. Jak on bardzo kochał Remusa.

Koniec retrospekcji

-Siri,- Syriusz podskoczył kiedy usłyszał pukanie do drzwi- mogę wejść?-
-Jasne Remi-
Do pokoju wszedł jego temat rozmyślań.
-Kingsley, Moody, Tonks i reszta pojechali po Harrego. Będą za jakąś godzinę- powiedział Remus uśmiechając się.
-To wyśmienicie!- krzyknął uradowany, na co Remus się zaśmiał i pocałował w czoło.

-Naprawdę za nim tęsknisz, co nie?- zapytał Lupin wciąż się uśmiechając.
-A ty nie?-
-No jasne że tak! Może pomoże nam rozwiązać nasz mały problem-
-Masz rację. Jego słowa mogą dużo zdziałać. Oh, jak ja bym chciał z nim zamieszkać, go wychowywać i...- rozmarzył się Syriusz.
-Tak wiem, skarbie. Najpierw jednak powinnien się martwić sobą. Urgh, te ministerstwo mnie doprowadza do szału!- przerwał mu Lupin.
-Mnie też, mnie też...-

~~~~~
-Harry!- krzyknął Syriusz, po czym podbiegł do chłopaka.
-Syriusz!- krzyknął uradowany Harry.
Remus w tym czasie stał przy ścianie i patrzył na to uśmiechając się przy tym. Było to przecudowne zobaczyć Syriusza takiego szczęśliwego, jak też zresztą Harrego.

~~~~~
-No to macie już jakiś plan, jak uniewinnić Syriusza?- zapytał Harry.
-Eh, nie- odpowiedział krótko Remus.
-Hmmm- zaczął się zastanawiać na głos Harry- gdzieś coś słyszałem, albo czytałem...-
-Stary ty coś czytałeś?- przerwał mu Ron.
-Jestem z ciebie dumna Harry- wtrąciła się Hermiona.
Harry puścił im gromy z oczu, po czym kontynuował:
-Czytałem o tak zwanym Veritaserum. Eliksir prawdy czy jakoś...-*

Nagle Remus uderzył się w czoło, po czym chwicił się za nasadę nosa.
-Jak mogłem o tym nie pomyśleć! A ja cały czas kombinowałem coś z wysłaniem listu, a nawet z włamaniem do ministerstwa! Harry ty geniuszu! To takie proste a jednak genialne! Teraz wystarczy wysłać list do ministerstwa!- mówił, a wręcz krzyczał uradowany mężczyzna.
-No to idę!- krzyknął Syriusz, ale Remus mu na to nie pozwolił. Chwicił go za rękę i zmusił do tego żeby ponownie usiadł do stołu.
-Przystopuj kundlu. Najpierw musimy ustalić co w ogóle napisać-

~~~~~
-A więc czytam- powiedział Lupin trzymając w ręce kartkę papieru-

Szanowne ministerstwo magii,

informuję że znam położenie Syriusza Oriona Blacka. Jako iż jest mym przyjacielem, z chęcią wysłuchałem co ma mi do powiedzenia. Jak się okazuję Syriusz Black jest niewinny.
Związku z tym obydwoje domagajmy się przesłuchania którego Syriusz nie doczekał się 15 lat temu.
Oczywiście domyślamy się że tak po prostu ministerstwo się na to nie zgodzi. Tak więc mamy propozycję. Podczas przesłuchania Syriusz Black będzie pod wpływem Veritaserum, jak pewnie ministerstwo wie, jest najsilniejszym eliksirem prawdy.
Mamy nadzieję że ministerstwo się zgodzi.

Z wyrazami szacunku,
Remus John Lupin

-No i super!- krzyknęli jednocześnie Fred i George.
-Sądzę że się ministerstwo zgodzi- powiedziała Hermiona.
-To super że wam się podoba- powiedział Remus jednocześnie mocując list do nóżki Hedwigi- A właśnie, Harry, jak tam przesłuchanie?-

_____
572 słów. Tym razem nie tak dużo. Dobra mam nadzieję że wam się podobało.

* Tak wiem, Harry by na to nie wpadł, ale strasznie mnie to wkurza jak ludzie robią z Harrego w FF debila.

Milena 💕

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top