Kontynuacja
Mam dla Was ważną wiadomość. Mam nadzieję, że okaże się równie miła co dla mnie.
Jedna cudowna osóbka DreamsAngel18 dała mi znać w komentarzu, że napisała kontynuację mojego wiersza.
Za jej zgodą zamieszczę go tutaj.
Żeby ułatwić Wam czytanie wkleję tu także cały tekst mojego wiersza.
( Głupio by było czytać kontynuację a nie wiedzieć czego, prawda? )
Zatem oto oryginalny wiersz :
Każdego dnia
O każdej porze
Każda dziewczyna
Zakochać się może
Wtedy poznaje, co to ból prawdziwy,
Który odbiera lub dodaje siły.
Wszystko wydaje się różowe, wesołe
Albo na odwrót, szarym ozdobione
To chłopak kolor wybiera, to on jest malarzem
Dziewczyna jest tylko magicznym pejzażem,
Który, jeśli poświęcisz mu choć trochę chęci
Na zawsze zostanie w twojej pamięci.
Piękny widok malowany twoją ręką,
Dla niej okazać się może udręką
Lecz będzie to płótno cierpliwie znosić
I o miłość prawdziwą coraz bardziej prosić.
Na obrazie wszystko zdarzyć się może.
Ten jeden, jedyny nie tylko w kolorze uczucia wyraża, własne zawiłości,
Lecz także w treści, farbie, rozciągłości
Tej panoramy przecudnej, szczęściem malowanej,
Albo na odwrót, czernią przyciemnianej.
Niestety, starość też nadchodzi
Nie bardzo wiadomo jest, Co wtedy robić.
Z czasem obraz zszarzeje,zniszczy się, wyblaknie,
Więc postaraj się treść wyrazić dosadnie.
Podpisz w miejscu, tam, gdzie przetarcie
Od dotyku Twojej silnej dłoni
Od słów Kocham Cię
Też nie waż się stronić.
I choć wszystko na świecie przemija powoli
Niech to co nas cieszy, a nie to, co boli.
Zostanie Na zawsze w sercu młodzieńczym
Dla Ciebie otwartym , dla innych zamkniętym...
A tutaj dodaję kontynuację autorstwa DreamsAngel18
Lecz gdy dosyc masz miłosnej udręki
Zniszcz obraz, wymaż wszystkie lęki
Poczuj wolność, a zarazem pustkę
A następnie ocieraj łzy w matczyną chustkę
Czemu to tak boli, czemu nadal coś do niego czuję?
Ah, tak żałuję.
Czy uda mi sie naprawić to, co już dawno porzuciłam?
Czy bardzo go zraniłam?
Bierz wszystkie pędzle, farby
Odkryj te wszystkie skarby
Skarby, które Ci podarował
Które bez przerwy ilustrował
A jeden najważniejszy
Ten najbanalniejszy
A co konkretnie?
Coś, co chował sekretnie
Miłość do Ciebie...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top