6.
Kilka dni temu dziewczyne przeniesiono do szpitala. Pogorszył się jej stan.
Liczyła się każda sekunda, a nie miała ich aż tak dużo.
Była już słaba, teraz tylko leżała i czasami wpatrywała się w okno.
Chłopak dzisiaj do niej nie przyjdzie wiedziała o tym, miał wiele nauki, a Ona kazała mu zostać w domu, mimo tego jak bardzo chciał być z nią zgodził się na to aby nie wiedzieć jej dzisiaj.
Co chwilę przychodzili do niej ludzie pracujący w szpitalu i pytali czy czegoś nie potrzebuje.
Czuła się źle z tym, jak było teraz. Znowu chciała funkcjonować normalnie, co jednak nie było możliwe.
Chłopak cały dzień siedział przy książkach ale i tak nie mógł się skupić na nauce. Jego myśli wciąż kręciły się wokół tej drobnej dziewczyny która siedziała teraz samotnie w szpitalu. Mimo tego, że wiedział, że wokół niej jest mnóstwo lekarzy to ona czuła się samotnie.
Bał się o nią tak strasznie się bał. Zaplanował im przyszłość z małym domkiem z ogródkiem na przedmieściach. Dwójka dzieci: chłopiec i dziewczynka. Piękny ślub i wesele.
Planował z nią całe życie.
Całego siebie dał tej drobnej dziewczynie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top