5.
-Chce zrobić sobie tatuaż- powiedziała dziewczyna.
-Po co Ci tatuaż?
-Zawsze chciałam Go mieć Ang- spojrzała na chłopaka- Idziemy teraz... tylko daj mi czapkę
Chłopak wykonał jej polecenie, dziewczyna założyła na swoją golutką głowę czapkę.
***
Chłopak czekał na dziewczynę w sali przed miejscem gdzie akurat miała robiony tatuaż.
Nie wiedział co jej strzeliło do głowy, ale skoro chciała, Angus nie umiał odmówić swojej drobnej kobiecie.
Po chwili wyszła skutecznie zasłaniając miejsce, gdzie miała tatuaż.
-Nie pokażesz mi go?- zapytał.
-Pokażę, w domu- uśmiechnęła się szeroko i wyszła z salonu.
***
Jechali w ciszy, dziewczyna co chwilę chichotała, co uszczęśliwiało Angus'a. Wciąż miał nadzieję na lepsze jutro.
Podjechali pod domu Lary, która szybko wbiegła do domu, nawet nie czekając na swojego chłopaka. Angus's tylko pokiwał roześmiany głową. Ile radości dawała mu taka mała istota jaką była Lara, nie wyobrażał sobie życie bez tego krasnoludka.
Chłopak skierował się do pokoju dziewczyny.
Lara siedziała spokojnie na łóżku, i przyglądała się świeżo zrobionemu tatuażowi:
-Czemu akurat taki?- zapytał chłopak siadając obok niej.
-Ptaki, chciała bym być ptakiem.
-Czemu?
-Żeby móc w razie czego odlecieć- powiedziała całkiem poważnie.
Chłopak po tych słowach mocniej przytulił Lare. Wiedział, że jest jej z tym ciężko, robił co mógł, ale i od stracił trochę wiary, ale nie całą, zawsze paliła się choćby iskierka, a tych iskierek posiadał sporo, u dziewczyny wszystkie już zgasły.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top