Nie dowieżenie i co siem opierdala u CJ
,Niedowieżenie i consiem odpierdala u Cj" Jakby tytuł był za długi XD
*Perspektywa Cj*
Gapili się na mnie z niediwieżeniem. Żuciłam w PJ jakąś bluzkę. Ten od razu ją założył, zmienuając się z czarnego sformułowanego atramentu w dziką róże-
Cj: K. Świeżak i PJ dostali chcicy, ale raczej, przez Inka, nie mogą sobie nawzajem pomuc. Ale, jam znać przepis na Zarąbistą herbatę, co pozwala usunąć to chcice, żeby później was miednica nie bolała-Powiedziałam miednica zamiast dupa, bo nie mają dupy (a korekta zmienia na zupy XD). Dałam im znak, żeby poszli za mną. Poszli i pierwsze co ujżałam Error'a
Error: I coś się ciekawego tam zdażyło, młoda?
Cj: Niestety nie 😢
Ink: Chyba stety-wygląda na wkurwionego. Poszłam do kuchni zrobić tą herbatę.
Przepis:
200 ml wrządku,
Dzika róża,
Mięta,
Cytryna,
Pokruszone tabletki antykoncepcyjne (͡° ͜ʖ ͡°),
Pył z nieudanych marzeń od Night'a,
Posłodzić 6 łyżeczek, (ja zawsze tak słodze)
Wymieszać.
Nalałam płynu do 2 kubków. Jeden z dżemami (͡° ͜ʖ ͡°), a drugi z ze slangami. Zaniosłam im tą herbatę
Cj: Pijcie dzieci- Error się zaśmiał. Fresh wziął kubek z dżemami jak chciałam, a PJ ten ze slangami
Ink: A jak w życiu sobie radzisz, Cj?
Cj: Cóż... W artystkę mi zbytnio nie wyszli, ale i tak jest dobrze. Mam prace w przedszkolu, bo w sumie jak to wcześniej mogliśe zauważyć, mam w miarę rękę do dzieci
Ink: A ty to w związku jesteś?
Cj: Nie zachowuje się jak typowa babcia i nie, nie jestem w związku... Nikt mnie nie chce. Aleee, mam współlokatorki. No, może są to moje alternatywy, no ale jednak!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top