2 Dowody na istnienie


Legendy mogą kłamać i mówić prawdę. W naszym mieście of pokoleń znikały osoby, które miały styczność z dziwną kobietą po zachodzie słońca na plaży. Ostatnie stulecie było spokojne, ludzie zapomnieli o incydentach.

Pół roku po morderstwie...

Słuchaj, zrób mi notaki z artykułów... Z najstaszych gazet w archiwach pod ratuszem. Muszę coś sprawdzić sama.-Eliza wyszła z budynku w stronę plaży, było już ciemno, kilko minut po zachodzie słońca.

Na plaży nie było nikogo, więc ustawiła kamery aktywowane ruchem w objęciach obiektywu z widokiem nocnym i termowizyjnym -To powinno dostarczyć mi dowodów tym razem, księżyc w pełni, lekkie zachurzenie. Idealnie.

Z samego rana wróciła na plażę, aby zebrać kamery, tylko jedna została. Obraz zarejestrowany około północy zszkował studentów i asystentkę profesora.

Eliza zatrzymała na klatce z świecącymi oczami- Bez wątpliwości to jest to. Sam fakt, że pozostałe kamery znikneły bez śladu...

Znowu. To kolejny raz, więcej nie wykładamy kasy na sprzęt. Masz już dowód.- jeden ze studentów mówił z wyrzutem w głosie.

Muszę jeszcze przekopać najbliższą jaskinię na plaży w poszukiwaniu kamer. Może da się odzyskać pieniądze za złom? Kupie wam tą pizze suprime.- Eliza wróciła do swojego 'apartamentu'.

2 godziny puźniej na plaży...

Ludzi było dużo, jak to w lato. Jednak teren przy jaskini był pusty, tylko dziekcaki tam łaziły.

Wybiegły z niej z płaczem, przytulając nogi Elizy - Tam jest coś!- dzieciak ledwo łapał oddech, widać było, że chłopiec choruje na astmę. Szybko zaniosła go do rodziców, których znała za dobrze.

Dziękuję, Elizo. Jak mogłam go stracić z oczu i od razu się dusi?- kobieta dała zagadkową kopertę.


....................

Próba klawiatury, "s" to rebeliant. Trzyma w napięciu?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: