13.11.1956
Kiedy szłam z przyjaciółmi ciemną uliczką jeden z moich przyjaciół powiedział że niedaleko jest opuszczony dom dziecka i wpadł na pomysł abyśmy go zwiedzili. Bałam się ale wszyscy chcieli iść a ja nie chciałam zostać sama więc poszłam z nimi. Kiedy weszliśmy przez ogrodzenie zobaczyliśmy wywarzone drzwi. Dom dziecka był bardzo stary. Wyglądał przerażająco. Kiedy weszliśmy, chłopcy włączyli latarki i nagle usłyszeliśmy przeraźliwe krzyki. Zauważyliśmy dziewczynke, z długimi czarnymi włosami i dziurawą, zakrwawioną sukienką. W ręcę trzymała misia z widelcami w oczach. Wszyscy się przestraszyliśmy i szybko pobiegliśmy do jakiejkolwiek sali. Kiedy do niej weszliśmy i zatrzasneliśmy drzwi zobaczyliśmy sale pełną łóżek. Na łóżkach były lalki ze sztućcami w oczach. To był naprawdę przerażający widok. Kiedy się odwróciliśmy za nami była ta sama dziewczynka. Powiedziała do nas " I want to kill everybody in the world"  czyli "Chcę zabić wszystkich na świecie" Powtórzyła to trzy razy. Po  czym podeszła do mojej przyjaciółki i wbiła jej widelec w oko. My zwialiśmy, szukaliśmy wyjścia ale nie mogliśmy znaleść. Kiedy jeden z naszych znajomych wywarzył drzwi. Tym sposobem opuściliśmy dom dziecka. Kiedy z niego wyszliśmy był świt. Nigdy nie zapomnę tej nocy. Pamiętaj " Nigdy nie zwiedzaj opuszczonych miejsc"