Elliot w szkole

Wyszłam z Rickym na taras. Chciałam się dowiedzieć o co mu chodzi.
- Ricky - zaczęłam - o co ci chodzi?-
- no bo podobasz mi się a lepiej dogadujesz się z Rickym - mówił blondyn
- rozumie słuchaj tak się składa że mi się ktoś podoba ale cenie cię jako przyjaciela - wytłumaczyłam
- czy ta osoba to Nicky - zapytał
- dobra powiem ci... tak - odpowiedziałam myślę że moge mu zaufać.
( Ze względu na to że jestem strasznie leniwa robimy skip time )
Skip time (poniedziałek)
Dawn jest chora. Więc ja idę z chłopakami. Dicky gada z Rickym czyli ja mogę pogadać z Nickym.
- słuchaj pogadamy o tym na tarasie - powiedział chłopak
- tak powinniśmy o tym porozmawiać ale raczej później bo teraz jesteśmy przed szkołą i no - odpowiedziałam
- okej -
Weszliśmy do szkoły i zobaczyłam... Elliota! Jak on tu się dostał.
- Claud widzisz go - mówił Nicky
- tak ja też - opowiedziałam
- o hej Claudia pewnie ciekawi cię co tu robię pomyślałem że skoro podobno nie znam prawdziwej ciebie to przeniósł się do tojej szkoły - powiedział Elliot cały czas się uśmiechając do Claudi - a to jej wybitny chlopak - dodał
- ten chłopak ma imię Nicky i jest cudowny - mówiłam zdenerwowana po tym jak skończyłam wzięłam Nickiego za rękę i poszliśmy do klasy.
Dalsza część
Na moje nieszczęście okazało się że Elliot jest w naszej klasie.
- Dzień dobry dzieci, mamy nowego ucznia ma na imię Elliot, Elliot opowiedz coś o sobie - powiedziała wychowawczyni
- część klaso, a więc mam na imię Elliot moi rodzice to lekarze, ja mam już 13 lat o i chodzę z Claudią od ponad roku - mówił Elliot
Pov Nicky
Gdy usłyszałem to nie mogłem uwierzyć. Jak on mógł coś takiego powiedzieć. Widziałem po Claudi że jest wściekła.
- dobrze to usiądź na wolnym miejscu tam pomiędzy Nickym a Claudią - dodała nauczycielka. Gdy Elliot to usłyszał uśmiechnął się. Lekcja była nudna. Ale pani nam zadała projekt w parach. Po dobraniu okazało się że Elliot nie ma pary. I że względu na to że rzekomo on chodzi z Claud pani go dała do nas.
- jak super Claudia będziemy razem w parze - odezwał się chłopak
- Yyyy... Jeszcze ja - wtrocilem nie mogę go znieść
- tak super - dodała Claudia. Na przerwie ten idiota cały czas z nami łaził nie było kiedy pogadać i jeszcze przyszły dziewczyny.
- Claudia jak ty masz fajnie że chodzisz z Elliotem -
- no i tak wogule lepszy od Nickiego -
- bez urazy Nicky ale on jest wspaniały a ty to... Ty -
- te jego czarne włosy i niebieskie oczy -
Jak to mówiły spojrzałem na tego niebieskookiego. Szczerzył się i jeszcze trzymał rękę Claud. Ona nie wyglądala na szczęźlwą patrzyła na buty smentym wzrokiem. Wyglądało to jakby sie bała mu sprzeciwić.
Pov Claudia
Kiedy Nicky z kimś gadał chwilę Elliot zagroźł mi że jeśli będę się sprzeciwiać to powie moim rodzicom wszytkie złe rzeczy które robiłam. Więc gdy dziewczyny gadały nie sprzeciwiał się. Ale gdy usłyszałam ,,bez urazy Nicky ale on jest wspaniały a ty to... Ty" to chwilę się zastanawiałam czy zrobić coś. Zdenerwowałam się i właśnie w tym momencie pocałowałam Nickiego. Miny Elliota i dziewczyny były bez cenne.
- Nicky my już idziemy a i Elliot przyjdź na 16 do domu Harperów zrobimy projekt- powiedziałam złapałam Nicka za rękę i poszliśmy - słuchaj jest szansa że pójdziesz ze mną na wagary - zapytałam
- tak ale jeśli powiesz mi o tym dlaczego tak stałaś i nic nie robiłaś przed chwilą - odpowiedział. Po tym wyszliśmy ze szkoły. Byliśmy w sklepie ja kupiłam sobie moje ulubione słodycze czyli żelki a Nicky czekoladę. Następnie poszliśmy do parku tam mu opowiedziałam historię z Elliotem. I po sie  na placu zabaw jakaś starsza pani na nas nakrzyczała że jesteśmy za starzy. Potem wracaliśmy. I udeżyło nas auto. Usłyszałam krzyk Nickiego i zdozylam go tylko złapać za rękę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top