3
Gabi: Powiem wam jedno.
Klaudia O: A po co się ograniczać?
Gabi: Bo tylko to jest ważne. Nie ma nowych rozdziałów z homo shippów, więc powoli zaczyna brakować mi tlenu. Kto chętny na pisanie?
Klaudia J: Jestem leniwa.
Jula: Ja też.
Mel: Mam dziś wolne.
Klaudia J: Nie masz.
Mel: Nie jesteś moim szefem.....
Mqry: Podejrzanie spokojnie tu dziś na tej grupie..... GDZIE EMILIA?
Jula: Może umarła. Pożarły ją jakieś komary, pająki, albo inne złe coś.
Gabi: Albo utopiła się w wannie.
Jula: Albo Melisska zamknęła ją w szafie.
Klaudia J: O z jej psychiką to akurat bardzo prawdopodobne.
Jula: A gdzie jest w ogóle Melisska??
Gabi: A może one.....
Emi: WY JESTEŚCIE JEBNIĘTE JAKIEŚ CZY CO?! PO CO ROBICIE SPAM?! WPIERDOL CHCECIE??
Gabi: Nie unoś na nas swojej czcionki.
Emi: Będę robić co mi się podoba I chuj ci do tego.
Mqry: Nie przeklinaj. Bóg wszystko widzi.
Emi: I dobrze. W takim razie widzi też, jak spamicie I nie dajecie ludziom w spokoju oglądnąć serialu.
Jula: Gdzie Melisska? MY CHCEMY MELIE.
Emi: Nie wiem. Może nie żyje.
Mel: Żyje, ale miło, że się stęskniłaś.
Klaudia J: Chyba rozwaliłam komputer.....
Mel: To najgorsza informacja tego dnia. Kto teraz będzie pisał najlepsze Jecky?!
Emi: Przypominam: istnieje jeszcze takie coś jak telefon.
Gabi: Miejmy nadzieje, że Klaudia umie z niego korzystać.
Klaudia J: Macie mnie za debila?
Emi: Nie musimy chyba odpowiadać na to pytanie.
Mqry: Ja nie.
Emi: Marysiu, skarbie, nie musisz udawać miłej.
Mqry: Nie udaje, ja po prostu taka jestem.
Mel: Anioł wcielony, nie to co reszta tej grupy.....
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top