fifteen

dahyun pov

- dubu! co się stało? - chaeyoung przybiegła przez drzwi mojego pokoju.

płakałam. - s-sana...

- co ona ci zrobiła?

- powiedziałam jej, że ją lubię...

oczy chaeyoung rozszerzyły się. - lubisz sanę?

- nie! - wykrzyknęłam. wmawiaj to sobie dalej. - lubię momo.

potem usłyszałam kolejny głos. - naprawdę?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top