15♥
Upłyną jaki tydzień, a Luke od nasze ostanie rozmowie o naszych identycznych koszulach się nie odzywał. Jest mi strasznie przykro z tego powodu.
Natomiast jeśli chodzi o Jamesa aktualnie dał sobie spokój, ale nie sadze, że na długo. Siedzę waśnie z Dylanem w ostatniej ławce na lekcji matematyki z która oczywiście ja nie mam żadnych problemów w przeciwieństwie do mojego przyjaciela.
-Jak ty możesz tego nie rozumieć ? - zapytałam spoglądają na układ równań w jego zeszycie.
-No bo to jest kuźwa jakaś chińska magia, a ty jesteś czarownicą jak to potrafisz.
-Dobra okej, nie wnikam w twoje rozumowanie ale ...- nie dane było mi dokończyć bo do klasy wszedł dyrektor szkoły z nieznany mi dotąd chłopakiem.
Miała farbowane blond włosy które nie wiedzą co to grawitacja. Jasno błękitek oczy w których można utonąć oraz malinowe usta. Dało się zauważyć przez jego białą bluzkę z wyciętymi rękawami, że ma całe ciało pokryte tatuażami, a w jego brwi oraz wardze były kolczyki. Na nogach miał czarne rurki oraz bordowe vansy. Był bardzo przystojny i gorący.
-Moi kochani to jest Niall nasz nowy uczeń- powiedział dyrektor.
- Hej... - przywitał się i jego wzrok spad na mnie a nasze spojrzenia się skrzyżowały i posłał mi uśmiech, dzięki czemu mogłam zobaczyć jego urocze dołeczki. Odwzajemniła ten gest i wtedy masz kochany dyrek wyznaczył mnie do oprowadzania tego nowego ciacha po szkole.
Niall zajął miejsce przed nami, a nauczycielka wróciła do prowadzenia lekcji, natomiast ja obróciłam się do Dylana który szturchał mnie w ramie.
- Ty to zawsze masz szczęście - powiedział z grymasem na twarzy.
- O co ci chodzi ?
- No jak to o co najpierw Luke'a potem James, a teraz jeszcze ten nowy ? Wiesz to nie sprawiedliwe Stella, ty masz trzech a jak kurwa nie mogę znaleźć żadnego faceta!!!- ostanie słowa wręcz wykrzyczał więc cała klasa zwróciła na nas uwagę włącznie z kochaną nauczycielką, kurwa dzięki Dylan.
- Panie McCartney i pani Parker proszę do tablicy. - powiedziała z fałszywym uśmiechem na twarzy nauczycielka, a ja już wiedziałam, że dziś z matematyki nie wyjdę z dobrą oceną, bo nie słuchał w ogóle o co chodzi w podanym zdaniu.
Przy tablicy staram się zrobisz wszytko jak najlepiej ale to i tak nic nie dało bo dostała jeden zresztą tak samo jak Dylan. Po lekcji czekałam przed klasa na Nialla, żeby umówić się z nim na oprowadzanie po szkole.
-Hej - powiedziałam kiedy zobaczyłam go jak wychodzi.
-Hej - uśmiechnął się do mnie ukazując swoje dołeczki , ja pieprze jakie one są uroczę, jeśli w ogóle można powiedzieć że chłopak który wygląda jak typowy punka jest uroczy.
-Jestem Stella miałam oprowadzić cie po szkole.
- A. Tak . Jestem Niall.
- Miło mi. To jak chcesz to zrobić dziś czy jutro bo mi to bez różnicy?
- Wiesz możne jutro bo dziś i tak jestem już trochę zmęczony, okej ?
- No dobra to do jutra - powiedziałam to odwróciła się w stronę wyjścia ze szkoły i ruszyła w tamtym kierunku.
-Stella !! Czekaj !!! - usłyszałam za sobą wołanie i odwróciła się żeby zobaczyć czego chce Niall.
-Mogła byś mi dać swój numer.. bo wiesz ja tu jeszcze nikogo nie znam, a ty się wydajesz spoko.. no i.... - przerwałam mu bo czemu bym ni miał mu dać tego numeru.
- Tak jasne - uśmiechnął się i podał mi swoje telefon w którym wpisałam numer.
Następnie się pożegnaliśmy, a ja ruszyłam w kierunku domu rozmyślając dlaczego Luke tak nagle przestał się odzywać .
###
No Hej kochani wiem że prawie miesiąc nic nie dodawałam ale przepraszam brak weny mnie dopadł.
A tak wgl jak wam się podoba nowy bohater ? hm?
Ciekawe jakie będzie miał intencję do Stelli ....
Kocham was i do następnego ♥
Ps. Dziękuję wam kochani za 5800 wyświetleń i 415 głosów♥
Dziękuje również za wszystkie wasze komentarze które mnie motywują do dalszej pracy ♥♥♥
PPS. Chciała bym was zazdrości do nowego opowiadania ConstanceGrey21
pt. Wrong Feelings możecie znaleźć je na jej profilu lub w linku zewnętrznym♥♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top