#17
Imagine:
Słoneczny Rzym, wczesna jesień. Sezon na najwyższą falę turystów powoli dobiega końca, a Tim i Stan leżą sobie wieczorem na balkonie, pod kocykiem na jakiejś wygodnej kanapie i patrzą na świetliki latające im nad głowami.
Tim opiera policzek o tors Stana i powoli zaczyna zapadać w sen, aż w końcu obaj razem słodko śpią 😔✋
A no i w mediach łapcie mój rysunek Stana trzymającego latarenkę ze świetlikami.
Wyszła do dupy, więc zamazałam ją inną latarenką, przepraszam xD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top