1. Ocenisz mi?



ohmydaddy:

Ocenisz mi?


Co kurwa? — pomyślałem. Chociaż mogę się pobawić, prawda? Może będzie ciekawie i zobaczę coś ciekawego.. nie mając tu na myśli jego penisa, okej?


lubabe:

Czemu by nie?

ohmydaddy:

Ahh cieszę się, że jesteś chętny mały


lubabe:

O chuj

Duży

Mrrr

Ssałbym

ohmydaddy:

Tego oczekuję skarbie

lubabe:

Serio?

ohmydaddy:

Tak

Aczkolwiek oczekuje czegoś w zamian za to..

lubabe:

ohmydaddy:

Już cię lubię skarbie

lubabe:

Cieszy mnie to~

ohmydaddy:

Jak ci na imię słonko?

lubabe:

Luhan~

A tobie tatusiu?

ohmydaddy:

Sehun

lubabe:

Ładnie~

ohmydaddy:

Dostanę zdjęcie twojej twarzyczki?

lubabe:

Neee~ Za wcześnie na taką prywatę

ohmydaddy:

Wolisz wysyłać swoje ciałko?

lubabe:

Zdecydowanie tak

ohmydaddy:

To pokaż więcej tatusiowi :*

lubabe:


ohmydaddy:

Cholernie cię lubię maluszku

lubabe: 

Ja ciebie też tatusiu~


Bo tak moi państwo zaczyna się wartościowe znajomości, prawda? Przez obnażanie się w internecie z obcą osobą. To dobra metoda na zawieranie przyjaźni, ale nie próbujcie w domach, okej?



*a ja przed oczami mam mojego pana od fizyki, który mówi na nas "słoneczka"*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top