Rozdział 8

Chłopak spoko i wgl. Wydaje się być miły. Okaże się potem. Ciekawe czy jedzie z nami na wycieczkę? Ciekawe dlaczego akurat teraz się przeniósł na koniec 3 klasy gim?

Miałam dużo pytań co do niego... rozmyślając doszłam do mieszkania.

#####################################

Sobota.

Dzisiaj rano wstałam, a dokładniej obudził mnie budzik, którego zapomniałam wyłączyć. Byłam na siebie tak zła bo bym sobie dłużej pospała.Spojrzałam na ekran telefonu i ujrzałam smsy od mamy.

Od mamy: Hej skarbie. Będziemy dzisiaj ok. godziny 20. Postaraj się być o tej godzinie w domu bo my nie mamy kluczy.

Do mamy: Hej. Oki. Będę na was czekać :*

Od mamy: Mamy nadzieje ;)

Włączyłam internet i nagle zaczęło mi przychodzić pełno powiadomień: ze snapa, insta, facebooka i jakiś innych aplikacji i gier. Włączyłam snapchata, przejrzałam wszystkie snapy jakie otrzymałam, zrobiłam zdjęcie mojej kołdry, dałam godzine i wysłałam wszystkim z kim mam dni na snapie. Po krótkiej chwili otrzymałam pare snapów z napisem "DNIII". Potem zajrzałam na instagrama i facebooka.

-Nic ciekawego, jak zawsze w sumie - pomyślałam.

Niechętnie wstałam i poszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia. Jak zrobiłam sobie bułkę z szynką i pomidorem to nastawiłam wode. Jak zawsze poszłam do mojego pokoju i zaczęłam robić brzuszki, do momentu kiedy moja woda sie zagotowała. Zrobiłam sobie kawę i poszłam do dużego pokoju. Wzięłam znów telefon do ręki i zauważyłam kilka wiadomości na messengerze.

Od Krystiana (mój stary przyjaciel, znamy się od dziecka, jest starszy ode mnie o trzy lata)

- Hejka Megan. Jakie plany na dzisiaj?

- Hejo :). A jeszcze w sumie nie mam...

- Nie uwierzysz co się stało

- No dawaj...

- Zdałem prawko :)

- Ty żartujesz?

- Nieeee... dlatego chciałem zabrać cię gdzieś

- Dobra. To co robimy?

- Przyjade po ciebie jak sie ogarnę troche.

- A tak ok. ile?

- No dam ci znać. Jakieś 40 min...

- Oki.

Ucieszyłam się. W sumie nie widziałam go jakieś dwa lata. Nie było kiedy. Mieliśmy się spotkać w wakacje rok temu, ale wyszło, że mnie nie było przez całe wakacje. Zjadłam śniadanie i poszłam się ubrać. Grzebałam
w szafce w poszukiwaniu jakiegoś fajnego ubrania. Wyciągnęłam z szafki parę moich ulubionych ciuchów. Były tam m. in. moje legginsy z dziurami, krótkie spodenki, jeansy, crop top, hiszpankę itp. Wysłałam na snapa filmik "w co mam się ubrać?" i doradzili mi krotkie spodenki i crop top. Ubrałam się, a resztę złożyłam i dałam do szfki na swoje miejsce. Poszłam do łazienki i uczesałam się w koka i pomalowałam się.
Nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Podleciałam i okazalo się, że Krystian będzie za 10 min pod moim blokiem. Wzięłam torebkę do ręki, zaczęłam pakować wszystko do niej: portfel, dwie pomadki, plastry, mini perfum i parę innych rzeczy i drobiazgów. Szybkim krokiem poszłam do przedpokoju i ubrałam moje ulubione superstary. Wbiegłam ostatni raz do pokoju i psiknęłam się moim ulubionym perfumem , wzięłam klucze i wyszłam z domu. Zamknęłam drzwi i zeszłam na dół. Stałam na schodku i wpatrywałam się w samochody stojące i przejeżdżające. Nagle przede mną stanęło białe audi. A osoba siedząca na miejscu kierowcy trąbnęła. Wiedziałam, że to on...

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Na tym kończę rozdział. Bardzo dziękuję mojej klasie, która pomagała mi w pisaniu. Dajecie mi tyle pomysłów. Jesteście świetni❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top