rozdział LXII

Kilka dni później sobota Julka ma dzisiaj zawody jeździeckie dlatego spała u swojego wujka Olgierda,który rano pojechał razem z nią. Natalia i Kuba przyjechali 10 minut później.
N. Julka tutaj.
J. Mamo jesteście.
Em. Juju.
J. Cześć maluchy.
K. Gotowa.
J. Prawie muszę tylko dosiąść konia i jadę.
Olo. Hejka wam.
N. Hej Olo.
Olo. Mamy problem.
J. Wujku o co chodzi?
Olo. Wczoraj wieczorem było włamanie do stajni i skradziono trzy konie w tym Pana karmelka.
J. Co?!?!?!
Olo. Przykro mi młoda.
N. Olo mówisz,że ktoś ukradł trzy konie w tym konia naszej Julki.
Olo. Tak. Julka możesz pojechać na siostrze pana Karmelka.
J. No dobrze pojadę na Pani Lukrecji.
Olo. Julka nie smuć się daję Ci słowo,że znajdziemy Twojego i pozostałych konie i je sprowadzimy spowrotem
Do stajni.
J. Słowo gliniarza?
Olo. Słowo gliniarza.
K. Dobra chodźmy zaraz zaczynają się zawody.
J.okej.
Po wystąpieniu większości zawodników nadeszła kolej Julki.
Olo. Teraz twoja kolej młoda dasz radę.
J. Boję się,że nie dam rady albo że spadnę.
Olo. Posłuchaj kiedy podjedziesz na start weź głęboki oddech i wyobraź sobie,że jedziesz na panu Karmelu.
J. Dobrze.
Sędzia. Teraz na start zapraszamy zawodniczkę Julię Roguz.
Olo. Twoja kolej dasz radę.
J. Pewnie. Dobra jadę. Gotowa Pani Lukrecjo.
PL. Prrrrr.
J. Też jest gotowa.
Olo. Dobra ruszajcie ja będę z twoimi rodzicami.
J. Okej.
Sędzia. Julka Roguz już na starcie i zaraz zaczyna swój tor przeszkód.
J. Zaczynamy Pani Lukrecjo.
Sędzia. I ruszyły prawidłowo przekroczony płot roślinny.
K. Super to moja dziewczynka.
N. Kuba spokojnie bo ją rozpraszasz.
K. Przepraszam ale to z tych emocji.
Sędzia. I Julia Roguz kończy swój bieg z czasem 4.39. Mamy nowy rekord czasowy w tej kategorii.
K. Tak jest to moja dziewczynka.
Olo. Kuba spokojnie zobaczymy jaki będzie werdykt sędziów.
K. Dobrze.
Sędzia. Zapraszam wszystkie uczestniczki.
J. Zaraz poznamy wynik stresuję się.
Sędzia. Trzecie miejsce Amelia Steczkowska. Drugie miejsce Zuzanna Biel. A pierwsze miejsce Julia Roguz.
K. Tak jest moja krew to moja córka.
Olo. Gratuluję młoda.
J. Dziękuję wujku ale to wszystko dzięki tobie więc moje zwycięstwo też jest twoim.
N. Julka nie podlizuj się wujkowi.
J. Nie podlizuję się.
K. Dobra ja proponuję lody i gofry żeby tak uczcić zwycięstwo Julki.
N. Okej.
J. Dla mnie bomba. A Ty wujku. Dołączysz do nas?
Olo. Chciałbym ale Krystian zaraz po mnie będzie i bierzemy się za sprawę skradzionych koni.
J. Okej, może następnym razem.
Olo. Pewnie.
K. Narazie Stary.
N. Trzymaj się Olo.
Olo. Narazie.
J. Pa wujku.
Olo. Pa.
Po losach i górach Natalia i kuba wraz z dziećmi udali się do domu gdzie miło spędzili razem wieczór.
      KONIEC.
Kochani tym akcentem kończę tę książkę ponieważ nie mam już na nią pomysłów i dlatego kończę serię książek o Natalii i Kubie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #kubatalia