Rozdział 17

Zobaczyłam Kubę i Natasze w łóżku w jednoznacznej sytuacji. Kuba od razu gdy mnie zobaczył odepchnął Natasze i zaczął mi wyjaśniać całą sytaucje.

Ku: Natalia, ja Ci to wszystko wytłumacze.

Na: Tu nie ma nic do tłumaczenia, Kuba. Zdradziłeś mnie! I to z kim? Z prostytutką?

Nat: Wypraszam sobie! Już skończyłam z tym zawodem!

Ku: Nie odzywaj się jak Cię nie proszą! Ubieraj się i znikaj stąd!

Natasza zebrała wszystkie swoje rzeczy i poszła do łazienki się ubrać. Po chwili opuściła mieszkanie.

Na: Kuba, jak mogłeś? Nie wiem dlaczego to zrobiłeś, ale nie interesuje mnie to!

Weszłam do sypialni i zaczęłam pakować swoje rzeczy.

Ku: Natalia, co ty robisz?

Na: Wyprowadzam się. Nie widać?

Ku: Natalia, ja nie chciałem, żeby to tak wyszło.

Na: Ach tak, myślałeś, że skoro Natalia zostaje do jutra rana w szpitalu to ja spotkam się z Nataszą, przelece ją, ona sobie stąd pójdzie, a Natalia się o niczym nie dowie. Po prostu świetny plan. Idealny.

Gdy skończyłam pakować swoje rzeczy, poszłam do pokoju Emilki i zaczęłam pakować jej rzeczy.

Ku: Nie mów mi, że małą też zmierzasz zabrać?

Na: A co? Jesteś zdziwiony? Nie pozwolę, aby Emilka została z Tobą!

Po chwili wszystkie rzeczy miałam spakowane. Nie chciałem fatygować kolejny raz Krystiana, więc zadzwonię do Stefana. Mam nadzieję, że zgodzą się mnie przenocować.

Rozmowa telefoniczna Natalii i Stefana

St: Tak, słucham?

Na: Cześć, Stefan. Tu Natalia. Masz może chwilę  czasu teraz?

St: No mam. A co?

Na: Przyjedź po mnie i Emilke do mieszkania Kuby.

St: Natalia, wszystko ok?

Na: Później Ci wytłumaczę. Przyjedź.

St: Dobra.

Po kilku minutach przyjechał Stefan. Bez słowa wyszłam z Emilką z mieszkania i pojechaliśmy do mieszkania Anety i Stefana.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top