Zabawa w....CO?!
Posłuchajcie...
Kiedyś, kiedy Allen był młody zaczął przeżywać "dorastanie" o czym mi nie powiedział.
Nakręcał się, samym widokiem kobiety (dwie prawie zgwałcił;-;)
Lecz nie tylko kobiety...
Pewnego razu nudził się, więc spytał czy się pobawimy.
Jak zwykle się zgodziłem, a ten przyniósł butelkę, zaprosił Francję po czym w trójkę graliśmy.
Pierwszy kręcił Francja i wypadło na mnie, a ja wziąłem wyzwanie.
Popełniłem WIEEEELKI błąd!
Czemu?
Bo w naszym kochanym 2pFrancji obudził się zboczeniec;-:
I po koszulcę;-;
Potem Allen musiał polizać krzesło, a ja byłem w bokserkach.
A Francja mnie dotykał po bliznach;_______;
To było zue ;₩;
Na końcu Allen zemdlał gdy kazano mi zatańczyć na stole.
Nigdy więcej nie zagram z nimi w butelkę;-;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top