8

Pov. PicieAloesowe

A więc...ja...i ColdBeary

poszłyśmy
(wyczujcie ten dramat)
Zbierać cukierki
...
Dam
Dam
Dam
Dobra moja matka nawaliła nam dużo cukierków...i to na początku tyle co miałyśmy
Poszłyśmy do ludzi(omijamy dom wroga Ryby ) i tam normalnie w tym domu nikt nam nie otwiera

To idziemy dalej i tam baba właśnie wjeżdżała i jej pies uciekł i chciał zabić ColdBeary i ta piszczała "aaaaaaaaaaaaaa"

Ale ta baba wzieła psa i idziemy dalej

I idziemy do domu i tam pali się światło, podchodzimy i gaśnie.

I idziemy do Lenycha i tam nie ma nikogo...i idziemy dalej i tam tak samo jak w tym domu co gasło światło gdy nas widziali

To idziemy na górkę i tak idziemy do domu i tam stoją ludzie ale my osoby które "boją się ludzi xD" omijamy ich idziemy do somsiadów Elizeusza i tam dostałyśmy pierwsze słodycze
...
......
....

.....

KINDER JAJKO
I gdy mamy tego kindera to jesteśmy takie HePI i idziemy do tego domu gdzie byli ludzie i ci ludzie nas widzieli ale nas ignorowali

To idziemy do domu Leoncia(kiedyś się dowiecie o co chodzi z Leonciem)
I tam pani daje nam dużo cuksów
A ta pani na swoim ogrodzie (mega omega ogromny) ma blok i tam ludzie mieszkają i mówi, żebyśmy weszły ale nasi rodzice mówili że nie możemy wchodzić to nieznajomych

No to my jej mówimy że nie możemy a ona mówi że spokojnie że my to córki Tomusia i Pawełka i że nasi rodzice znają się z tą panią no to właźimy...

Tam mieszkały dopiero 3 osoby (to nowy blok) i jednej nie było, druga dała nam cuksy i żelki a trzeci facet mówi że niema niczego
To my mówi że pieniądze też przyjmujemy(͡° ͜ʖ ͡°) 
To on idźie i wraca po chwili z dwoma butlami Coli jedną daje mi a drugą ColdBeary

To idziemy do Juliusza
(Po drodze dzwoniłyśmy do innych domów ale nik tam nie otwierał)
To jesteśmy (po drodze Eliza wyjebała się pare razy) i otwiera nam ojciec Julki i my mu mówi na zachęte żeby dał nam więcej cuksów że chodzimy z Julią do klasy(ale to prawda)

I dał nam pomarańcze
😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥
Ale też troche cukierków :-)
To było smutne to idzemy dalej
( Elizeusz znowu się wyjebał)
I idzemy do jakiejś pani i ona nam mówi że nie ma cukierków i że źle trafiłyśmy i zamnkneła dom)

I tak wiemy że miała słodycze...

I wracamy do domu
Nasze siostry nas okradają więc ranujemy do mnie
I wsm tyle
Mamy dużo cukierków wsumie

I MAM MINIOKNA Z KIMDER JAJKA MACIE MI ZAZDROŚCIĆ

Hehehe

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top