Rozdział 37

Gaston:

W mojej głowie wciąż wirują myśli na temat ostatnich wydarzeń. Wiele się zmieniło. Zrozumiałem, że związek z Niną to był tylko i wyłącznie błąd. Nigdy tak naprawdę jej nie kochałem i nie powinienem był się z nią spotykać. Zerwałem z nią. Po wielu dniach milczenia porozmawiałem z Delfi i powiedziałem, że ją kocham. Tylko, że to nadal nic nie wyjaśniło między nami. Okazało się, że dziewczyna jest w ciąży a ja byłem po tym jeszcze bardziej zaszokowany i zagubiony niż wcześniej. Matteo powiedział bym sam zdecydował co czuję, że mogę walczyć by być znowu z Delfi albo mogę pozostać ma przyjaźni. Ale co będzie lepsze i co tak naprawdę ja czuję ?

Przez ostatni czas uciekłem od miłości jak od ognia. Wpakowałem się nawet w związek z Niną, który był pozbawiony jakikolwiek prawdziwych, romantycznych uczuć. Unikałem rozmów z Delfi bo podświadomie cały czas wiedziałem, że ją kocham i nie będę mógł uśpić tego uczucia będąc blisko niej. Teraz sytuacja uległa poważnej zmianie. Nie mogę, nie chcę i nie dam rady dłużej jej unikać. Po pierwsze dlatego, że jakbym nie udawał i się nie wypierał to i tak wciąż ja kocham i bycie z dala od niej mnie rani. Po drugie dlatego, że po prostu już tego nie chcę. Chcę znowu z nią rozmawiać i widzieć jej uśmiech... Chcę by było jak kiedyś. A po trzecie, co jest chyba najważniejsze, Delfi jest w ciąży. Nawet gdybym chciał -  a już nie chcę -  to nie mogę jej unikać i zostawić jej samej. Ona mnie teraz potrzebuję i powinien być przy niej. Jesteśmy w tym razem i tak być powinno.

Powoli wszystko moje uczucia się budzą. Tak jakbym na siłę je uśpił a z każdą chwilą spędzoną z Delfi one się odradzały. Ale nadal nie jestem pewny. Tylko, że już nie chodzi o uczucia. Już wiem, że nadal kocham Delfi, że nadal jestem w niej zakochany i chciałbym znowu być jej chłopakiem. Nie wiem tylko czy to dobry moment. Nie chcę by ktokolwiek z nas znowu cierpiał, nie chcę więcej kłótni, a przede wszystkim nie chcę zaszkodzić ciąży ani dziecku. Obawiam się cierpienia z obu stron. Nie chcę sam go doświadczyć ale tak samo bardzo nie chcę zranić Delfi.

Ona jest dla mnie naprawdę ważne. Nie będę dłużej udawał ani chował się przed uczuciami. Przecież to nie ma sensu. Miłość to najlepsza rzecz na świecie i nie warto jej ukrywać. Ja kocham Delfi. Chcę być przy niej. Chcę jej szczęścia, a teraz także chcę się nią opiekować. Ona jest dla mnie najważniejsza. Muszę się zorientować co będzie dla niej lepsze. Dla niej i dla dziecka. Czy bardziej potrzebuje mnie jako swojego chłopaka czy jako przyjaciela. Będę tym kogo ona teraz potrzebuje.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top