Matma - sprawdzian

Dzisiaj był sprawdzian z iksów.

Oczywiście była to matma, a ja nie najlepiej sobie na niej rade.

W ostatnim zadaniu, było coś mniej więcej takiego:

" Paulina poszła do sklepu. Kupiła szampon do włosów, mydło i krem do rąk. Zapłaciła 45zł. Oblicz ile kosztował krem."

No wiadome, że niewiadome.

A że w klasie JEST Paulina (pozdro), i do tego ma świra na punkcie kosmetyków i takich tam, to kiedy oddaliśmy prace, powiedziała, że ona kupuje kremy o wiele droższe.

OCZYWIŚCIE, że Igor (xd chyba główny bohater tej książki) to usłyszał i powiedział do Kacpera ( który siedzi przede mną):

- Tak, o wiele droższe. AŻ O 5 ZŁ.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top